W lutym 2015 roku holownik poszedł na dno w zaledwie kilka minut. Załoga holownika była pijana, lecz to nie ona bezpośrednio doprowadziła do zatonięcia jednostki. Dopiero specjalnie sprowadzony dźwig „Maja” wyciągnął wrak jednostki.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich orzekła, że jednostka zderzyła się z płynącym drobnicowcem Transforza. Załoga holownika była pijana, lecz to nie ona bezpośrednio doprowadziła do zatonięcia jednostki.
Komisja ustaliła, że to załoga Transforzy mimo obecności na pokładzie portowego pilota, staranowała Kuguara.
Komisja uznała, że przyczyną kolizji statku „Transforza” z holownikiem „Kuguar” na torze wodnym w Świnoujściu w dniu 16 lutego 2015 r. było zejście płynącego do portu w Szczecinie statku z zachodniej na wschodnią stronę toru (z powodu źle przygotowanego planu podróży, tzn. nieprawidłowo przygotowanej trasy przejścia przez kanał Świny) i uderzenie w burtę holownika płynącego po wschodniej stronie toru do portu w Świnoujściu. Komisja uznała także, że holownik „Kuguar” płynął zbyt blisko środka toru wodnego zamiast poruszać się blisko zewnętrznej granicy toru.
Sierp i Młot ☭ temu
16 lutego 2024 na 02:05
Boziu, jak ten czas leci…
⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏⅏