WIADOMOŚCI

Strefa ściemy” nadal obowiązuje. W sobotę manifestacja

Opublikowano

w dniu

Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej, Lewicy oraz Trzeciej Drogi obiecywali przed wyborami, że zaraz po przejęciu władzy w Polsce ulica Ku Morzu na prawobrzeżu Świnoujścia zostanie otwarta. Za chwilę miną trzy miesiące od wyborów, a droga do czołowych atrakcji turystycznych regionu – czyli latarni morskiej, Fortu Gerharda, a także pięknej prawobrzeżnej plaży – jest nadal zamknięta…  Mieszkańcy Świnoujścia będą manifestować. – Chcemy przypomnieć naszym przedstawicielom w parlamencie o złożonych obietnicach – mówią. 

Przypomnijmy, że protesty mieszkańców trwają od chwili wprowadzenie strefy, czyli od… 13 kwietnia 2023 roku. Blokadę wprowadził wojewoda PiS Zbigniew Bogucki, obecnie poseł. Pomimo wielu manifestacji, petycji do premiera RP, a także wsparcia okazanego przez polityków rządzącej obecnie koalicji (m.in. Jarosława Rzepy, Arkadiusza Marchewki, Artura Łąckiego, Dariusza Wieczorka, Sławomira Nitrasa) – strefa wokół gazoportu nadal obowiązuje.

– Strefa jest fikcją. Powszechne są już żarty z tej porwanej taśmy rozlepionej między drzewami w lesie i szałasu, który ma chronić przed deszczem. W XXI wieku można zabezpieczać tego typu obiekty w konkretny sposób – mówi Dariusz Krzywda, jeden z protestujących, członek stowarzyszenia „Wspólne Wyspy” – Najgorsze, że strefa morduje czołowe zabytki naszego miasta, a także regionu, latarnię i fort, całkowicie odcina dostęp dla turystów i mieszkańców do warszowskiej plaży, falochronu centralnego i szlaku fortecznego. Nigdy nie było i nie będzie na to naszej zgody – dodaje.

W ostatnim czasie w tej sprawie odbywały się spotkania decydentów. Nowy wojewoda Adam Rudawski spotykał się już z mieszkańcami, samorządowcami ze Świnoujścia i dyrekcją zabytków, żeby znaleźć rozwiązanie. 

– Staramy się być dobrej myśli. Nasze protesty zawsze były apolityczne. Nie ukrywamy jednak, że liczyliśmy, że po zmianie władzy nasz problem zostanie rozwiązany. Po prostu to nam obiecano. My nie prosimy o nic więcej, jak o to, żeby zwrócono to, co nam się należy. Ulicę Ku Morzu zmodernizowano, a parking przy plaży wybudowano jako rekompensatę za budowę gazoportu, za zabrane pod przemysł tereny i podczas wielu spotkań zapewniano nas, że dostęp do zabytków i naszego kąpieliska zawsze będzie dostępny. Uwierzyliśmy, że przemysł może współistnieć z turystyką. Czas wrócić do normalności, do dobrosąsiedzkich stosunków mieszkańców oraz przedstawicieli gazoportu – dodaje Renata Koch-Trochimowicz z Zarządu Osiedla Warszów. 

Manifestacja mieszkańców odbędzie się w sobotę (13 stycznia) o g. 13. Jej uczestnicy spotkają się na placu Borowskiego (osiedle Warszów), a następnie pójdą pod wiadukt przy ul. Ku Morzu. Ideą jest przypomnienie o problemie i wyborczych obietnicach. 

– Zachęcamy, żeby przyłączyli się do nas wszyscy, którym leży na sercu dobro naszego miasta, naszych zabytków i naszej plaży – dodają mieszkańcy Świnoujścia. 

W imieniu protestujących mieszkańców

Michał Koniecko

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version