Po wielu miesiącach starań i wbrew przeciwnościom losu, Erhardt kalibru 8.7 cm dotarł nareszcie do Świnoujścia.
Haubice w kilku egzemplarzach – jako prototypy, wyprodukowano w Niemczech. Jako pomoc wojenna działa trafiły przed I wojną światową do Turcji. Później, jako łup wojenny – do Anglii. Z wysp do Indii i dalej do Nepalu.
W 2004 roku Christian Cranmer z IMA (z USA) po 35 latach starań kupił arsenał królewski Nepalu razem z kilkudziesięcioma tysiącami innych militariów.
Po remoncie armata trafiła do brytyjskiego kolekcjonera, aby po latach przyjechać do Polski – do Świnoujścia.