Kilka dni temu na facebookowych grupach pojawiły się nieanonimowe skargi na działanie schroniska w Świnoujściu. Główny zarzut to złe skoordynowanie procesu adopcyjnego zwierząt. Miasto twierdzi, że adopcje odbywają się według ustalonego schematu ustalonego w regulaminie.
Nawet jeśli ktoś ma dobre intencje, to zwierzak nie zostanie mu oddany do adopcji od razu.
– Prowadzący schronisko przed wydaniem zwierzęcia do adopcji uzyskuje informacje na temat warunków bytowych w jakich zwierzę miałoby przebywać. Niejednokrotnie przeprowadzane są również wizyty przed adopcyjne jak i po adopcyjne. Obowiązuje również zasada „trzech spacerów” przed adopcją, aby zwierzę mogło poznać przyszłego właściciela, a prowadzący schronisko mógł zaobserwować w jaki sposób zachowuje się przyszły opiekun – informuje Jarosław Jaz, rzecznik prezydenta miasta.
Proces adopcji zwierząt odbywa się zgodnie z zapisami z Regulaminu Schroniska dla bezdomnych zwierząt.
– Zwierzęta regularnie trafiają do nowych domów – zapewnia Jarosław Jaz. – Zwierzęta nie są wydawane do pilnowania działek czy pustostanów, gdzie będą przebywać w odosobnieniu – zaznacza.
Według świnoujskiego urzędu miasta, prowadzący schronisko prawidłowo wywiązuje się zadań zawartych w regulaminie.
Anonim temu
26 marca 2023 na 17:22
Kto pozwoli na to, żeby jakaś obca osoba wchodziła do domu…
Lepiej kupić sobie pieska, niż adoptować i te wizyty tolerować.