Gdy szła na rutynowy zabieg udrożnienia tętnic w nodze, nic nie zapowiadało tragedii. Ze szpitala wyszła bez jednej nogi. Mimo to nie załamuje się i chce jeszcze stanąć na nogi.
Irena Świderska jest świnoujścianką. Zawsze pomocna, zaangażowana w pomoc osobom niepełnosprawnym. Mimo swojej niepełnosprawności i ogromu cierpienia jakie przeżyła nie daje za wygraną i nie poddaje się.
– W trakcie operacji doszło do poważnych komplikacji zakończonych krwotokiem. Później okazało się, że nastąpiło niedokrwienie nogi. Lekarze w obawie przed sepsą postanowili amputować mi nogę – opowiada.
Irena posiada protezę tymczasową na której uczy się chodzić i wykonywać codzienne czynności. Jednak proteza tymczasowa jest tylko na 6 miesięcy. Później konieczne jest kupno protezy stałej. A na to nie stać jej samej i rodziny. Dlatego za pośrednictwem portalu swinoujskie.info o pomoc.
Bardzo współczuję pani Irenie. Za protezę oraz za wszystkie koszty związane z leczeniem i pogorszeniem standardu życia powinni zapłacić lekarze. Samo odszkodowanie nie powinno być niższe niż 200 tys zł.
Michał temu
22 marca 2023 na 09:52
Bardzo współczuję pani Irenie. Za protezę oraz za wszystkie koszty związane z leczeniem i pogorszeniem standardu życia powinni zapłacić lekarze. Samo odszkodowanie nie powinno być niższe niż 200 tys zł.
ܨܜܒܓܧܟܠ temu
20 marca 2023 na 16:05
Powinni być kosztami obciążeni ci, którzy spieprzyli sprawę.