Przejazd kolejowy na ulicy Barlickiego jest nowy i bezpieczny. Jednak palące się światło ostrzegawcze przy sąsiednim przejeździe wprowadza niektórych kierowców w błąd i powoduje niepotrzebną nerwowość.
Wszyscy są zgodni, że na przejazdach kolejowych powinno być bezpiecznie. Kierowców o nadjeżdzającym pociągu powinny ostrzegać nie tylko opuszczone zapory, ale także pulsujące czerwone światło ostrzegawcze. A co jeśli takie pali się na przejeździe cały czas?
Agnieszka Stój zauważyła, że czerwone światło włączone non-stop na sąsiednim przejeździe powoduje zatrzymywanie się kierowców podczas, gdy przez ulicą Barlickiego mogą jechać normalnie.
– Czerwone światło doinformuje i powoduje przeświadczenie, że sygnalizacja dotyczy przejazdu głównego. Jeszcze gorzej jest po zmroku, bo wprowadza zagrożenie dla bezpieczeństwa. Sprawą, na wniosek mieszkańców, zajmują się radni Prawa i Sprawiedliwości – pisze Agnieszka Stój.
W sieci umieszczono zdjęcie. Jeden z komentujących przyznał, że działający non stop sygnalizator zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie innego sygnalizatora wprowadza kierowców w błąd.
Ostrożność nakazuje zatrzymanie samochodu w takiej sytuacji i sprawdzenie czy nie nadjeżdża pociąg. Rozszyfrowanie sytuacji zajmuje trochę czasu, powoduje niepotrzebne spowalnianie ruchu i stres.
światła ostrzegawcze temu
8 marca 2023 na 17:06
W przeciwnym razie „rozstropni” kierowcy jechaliby wprost na tory.