Radny Jan Borowski (PO) był za wygaszeniem mandatów radnych Sławomira Nowickiego (GM) i Sylwii Marszałek (GM). Radna Elżbieta Jabłońska (PO), Wiesław Góreczny (PO), Leszek Waga (PO) – wstrzymali się od głosu.
Podczas nadzwyczajnej sesji, radni zajęli się sprawą dwojga radnych Grupy Morskiej Cała Naprzód.
Do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie wpłynęło zawiadomienie o możliwości naruszenia przez radnych zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem gminnego majątku.Chodzi o pomieszczenie wynajmowane od Żeglugi Świnoujskiej na rzecz Stowarzyszenia Grupa Morska Cała Naprzód. W lokalu członkowie stowarzyszenia spotykają się w celach statutowych, lecz nie prowadzą działalności gospodarczej.
A to oznacza, że radni nie złamali prawa. Takiego samego zdania jest radca prawny magistratu Maciej Nowicki. Nie było zatem podstaw, żeby radnym wygasić mandat. Innego zdania był Jan Borowski, który podczas sesji na każdym kroku upierał się, że jest inaczej.
Komentarz:
Podczas sesji nadzwyczajnej radny Jan Borowski (PO) próbował przekonywać, że białe jest czarne. Świnoujscy radni czekali na dowody, a ten ich nie przedstawił. Naraził się na śmieszność i ostre osądy pozostałych radnych. Radny Marek Niewiarowski (WŚ) wypomniał, że radny Borowski powinien najpierw skompletować twarde dowody, zanim z takim zarzutem przyszedł do rady. Radna Joanna Agatowska (Lewica) poprosiła radnych o niepodkopywanie pod sobą dołków i merytoryczną pracę do końca kadencji. Z kolei Jacek Jurkiewicz (PiS) zauważył, że sygnalista nie przygotował się, a dokumenty nie wskazują winy radnych Nowickiego i Marszałek.
Sesja za wygaszeniem mandatów radnym jest pokłosiem sprawy radnej Agnieszki Rachtan (PO), która prowadziła działalność gospodarczą korzystając z pomieszczeń jednej ze świnoujskich szkół podstawowych. Mieścił się tam gabinet rehabilitacji. Radna broni się, że pomieszczenie podnajmowała od innego przedsiębiorcy, a nie wprost od szkoły. Rada Miasta na wygaszenie mandatu nie zgodziła się, lecz Wojewoda Zachodniopomorski uznał, że prawo jednak złamano i wygasił mandat 15 czerwca 2022 roku. Agnieszka Rachtan od tej decyzji odwołała się. Wojewódzki Sąd Administracyjny 15 grudnia 2022 r. Oddalił jej skargę. Radna poprzez radnego Jana Borowskiego (PO) w oświadczeniu przesłanym do mediów, zapowiedziała, że zamierza wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do czasu uprawomocnienia się wyroku Agnieszka Rachtan dalej może brać udział w sesjach rady i głosować nad uchwałami.
