Kolejna sobota rozpoczęła weekendowy wypoczynek i choć poranek rozsnuł wokół wyspy mgłę białą i gęstą jak mleko, to i tak ten kto zamierzał przyjść, nie miał problemu aby dotrzeć do parku.
268. parkrun gościł 44 biegaczy i chodziarzy z czego 18 to panie , a 26 panowie. Padło 6 życiówek, a 2 osoby po raz pierwszy pobiegły w naszej lokalizacji. Gościliśmy biegaczy spoza wyspy, w tym: z Trójmiasta i Swarzędza, a także dawno niewidzianego, naszego ulubionego niemieckiego kolegę z Lassan, Andre Lubitza. Według współczynnika wieku, największy postęp zanotowali: Teresa Domalewska i Remigiusz Joppek.
Wszystkim uczestnikom dzisiejszego biegu serdecznie gratulujemy!
W organizacji parkrunu wzięło udział 12 wolontariuszy, którym bardzo dziękujemy. Wielu z nich to biegacze, którzy czasem zamiast pobiec wolą poświęcić czas dla innych, bo przecież ktoś ten bieg musi zorganizować
Ponieważ nastał już czas „herbaciany” dlatego prosimy wszystkich o przynoszenie własnych kubeczków. Chociaż w taki sposób dbajmy o środowisko i nie generujmy kolejnych plastikowych śmieci!!!
Miło było zobaczyć Was w parku. Bieganie, to ten czas kiedy negatywne emocje znikają, a w ich miejsce pojawia się szczęście i właśnie dlatego zapraszamy Was na kolejny 269. parkrun Świnoujście. I pamiętajcie: Ten, kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków.
Do zobaczenia!
Zespół parkrun Świnoujście
Autor notatki Joanna Szafrańska
Autor zdjęć Marcin Ruciński
observator temu
28 listopada 2022 na 17:09
Z pewnością super pomysł na spędzenie wolnego czasu, z pewnością fajni ludzie…. niestety, nie dla mnie. Nie dałabym radę….. Życzę dobrej zabawy, dobrej formy….