W Świnoujściu rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „TAK dla In Vitro”, której celem jest przywrócenie państwowej refundacji tej procedury. Czas na zebranie min. 100 tys. podpisów jest do końca stycznia.
Komitet inicjatywy uchwałodawczej „Tak dla In Vitro” zawiązał się kilka miesięcy temu. Inicjatorką projektu jest Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Ewa Kopacz, wspierając Obywateli w walce o równy dostęp do leczenia. Jego założeniem jest przeznaczenie środków na politykę zdrowotną w obszarze leczenia niepłodności, w tym finansowanie procedur medycznych wspomaganej prokreacji, między innymi in vitro. Ma być to co najmniej 500 milionów złotych rocznie.
Niepłodność to postępująca choroba cywilizacyjna. W przyszłości dotknie jeszcze wiele i wielu z nas. Musimy być na to przygotowani – przede wszystkim z perspektywy równego dostępu do leczenia. Szacuje się, że w na niepłodność choruje około 3 milionów osób.
Leczenie niepłodności jest bardzo złożone i dotyczy kompleksowej diagnostyki. Niestety metody leczenia niepłodności, takie jak zapłodnienie pozaustrojowe (IVF, inaczej in vitro) nie są objęte rządowym finansowaniem. Dzieje się to ze szkodą dla pacjentów, społeczeństwa i naszego państwa. Między innymi z tego powodu dostępność w Polsce do leczenia niepłodności jest oceniana jako jedna z najniższych spośród wszystkich krajów Europy.
Metoda zapłodnienia pozaustrojowego, jest najskuteczniejszą metodą leczenia niepłodności.
Dlatego też konieczność powołania do życia obywatelskiego projektu ustawy o przywróceniu refundacji leczenia niepłodności, w tym zapłodnienia pozaustrojowego prowadzonego w ośrodkach medycznie wspomaganej prokreacji.
Obywatelski projekt ustawy „TAK dla In Vitro” zakłada, że na realizację programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności corocznie zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa, będące do dyspozycji Ministra Zdrowia w wysokości nie niższej niż 500 mln zł. Rokrocznie Minister Zdrowia będzie zobowiązany do przedstawienia kompleksowego planu refundacji. Systemowy plan leczenia niepłodności powinien obejmować aspekty fizyczne i emocjonalne człowieka. Bo leczenie niepłodności nie kończy się w momencie zapłacenia często kilkunastu bądź kilkudziesięciu tysięcy złotych. To przede wszystkim koszt emocjonalny – zawsze ciężki do poniesienia dla kogoś, kto spotyka się z diagnozą i leczenie musi odbyć na własną rękę.
Podpisy można składać w kawiarni Sonata ul. Marynarzy 7 w piątek, sobotę i niedzielę w godz 12.00 – 16.00. O kolejnych terminach będziemy Państwa informować.