Sprawa Elżbiety Mitas trafiła do sądu, bo ta trzymała podczas jednej z manifestacji w 2020 roku karton z wulgarnym napisem. Do zdarzenia doszło w Gryficach podczas demonstracji po wydaniu wyroku Trybunału Konstutycyjnego o zakazie aborcji. Wydany wyrok jest prawomocny i nie podlega zaskarżeniu.
– Na placu w Gryficach spisali nas policjanci. Później zaczęło się ciąganie po sądach – opowiadała mediom Elżbieta Mitas.
Sąd w uzasadnieniu napisał, że jeśli znaczna część społeczeństwa wychodzi na ulice aby protestować przeciwko działaniom władzy i używa transparentów i haseł, czasami nieprzyzwoitych i wulgarnych, to władza nie może się na obywateli obrażać – uzasadnił wyrok uniewinniający.
Foto: https://www.facebook.com/elzbieta.mitas
Anonim temu
19 września 2022 na 09:36
„to władza nie może nie na obywateli obrażać” co to za zdanie? kto to pisał?