We wtorek świnoujscy radni uczestniczyli w obradach sesji. Sesję przeprowadzono zdalnie przez internet. W pewnym momencie w głośnikach pojawił się damski głos nie należący do żadnej z radnej: „Ale Borowski to jest świnia, powiem ci, młoda świnia”.
Radny Jan Borowski po głosie rozpoznał Agnieszkę Stój – członka zarządu Terminala Promowego w Świnoujściu.
– Tak nazwała mnie dzisiaj podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przewodnicząca lokalnych struktur PiS w Świnoujściu Agnieszka Stój. Prawdopodobnie nie poradziła sobie z tym, że postawiłem granice zachowującemu się agresywnie radnemu PiS Andrzejowi Staszynskiemu – napisał Jan Borowski na swoim profilu facebookowym.
Radny na wyzwisko się nie obraził, ale podkreślił, że nie godzi się aby w przestrzeni publicznej padały tego typu określenia.
– Tak to mój głos. Słowa padły w emocjach, ale już nie mogłam dłużej słuchać tych ataków radnego. Dobrze, że radny Borowski się nie obraził. Tak jak zauważył, świnki to bardzo miłe zwierzęta – powiedziała Agnieszka Stój w rozmowie z naszym reporterem.
Poeta temu
8 grudnia 2021 na 15:24
Świento prawda,tyz prawda I gówno prawda…..
Henio temu
8 grudnia 2021 na 09:15
Wszyscy ludzie którzy nie są z pisu są świniami? Bo ten to według tej to młoda świnia, a pozostali to stare świnie i zwykłe świnie ?
Ucho na Wyspie temu
8 grudnia 2021 na 07:19
Przypomniała mi się baśń Andersena o chłopcu, który też zachował się tak jak A.Stój, jedyny zauważył, że król jest nagi. (Aaaale… dworzanie mieli podwojne gacie!)
Anonim temu
8 grudnia 2021 na 01:33
Szkoda że nie napisali który radny nie wyłączył mikrofonu.
Swojak temu
7 grudnia 2021 na 16:20
No i trafił swój na swego.