Wczoraj doszło do kradzieży żywności z jadłodzielni.
– To, czego doświadczaliśmy, w otwartej dla wszystkich jadłodzielni na rynku, wydarzyło się teraz w zamkniętym punkcie żywności z dostępem tylko dla osób uprawnionych. Mimo wyraźnej informacji i regulaminu dokonano kradzieży żywności o wartości 700 zł. Kiedy punkt ten był jadłodzielnią, nie mogliśmy nikogo o nic oskarżyć, ale teraz mamy możliwość działania, dlatego został złożony wniosek na policję. Mamy monitoring i zdjęcia tych osób. Tym razem nie pozostaną one bezkarne. Naszym celem jest pomagać wszystkim, jednak oczekujemy szacunku do naszej pracy – informuje Kamil Janta-Lipiński.
??????? ???????????ℎ temu
15 października 2021 na 09:46
Ktoś zjadł, bo był głodny i oskarżyli kogoś o kradzież…
W takim razie dla kogo to jedzenie?