Wymiana płytek ściennych czy podłogowych należy do kanonu prac remontowych. Część majsterkowiczów zabiera się za skuwanie samodzielnie, część nie wyobraża sobie tych czynności we własnym wydaniu i prosi o pomoc sprawdzone ekipy remontowe. Jeśli tylko posiadamy stosowne umiejętności, często rozważamy indywidualne wykonanie przez nas prac. Przeanalizujmy, jakie korzyści niesie za sobą samodzielne skuwanie płytek.
Zalety samodzielnego remontu
Przeprowadzając skuwanie płytek we własnym zakresie, sami narzucamy sobie tempo pracy i jej harmonogram. Nie jesteśmy uzależnieni od dostępności wolnych terminów, skuwanie możemy rozpocząć w każdej chwili, jeśli tylko sami jesteśmy na nie organizacyjnie gotowi. Owszem, wykonywanie roboty samodzielnie nierzadko wymusza rezygnację z innych aktywności, np. wzięcie urlopu od spraw zawodowych. Jednakże dopilnowanie ekipy i kontrola robót nierzadko sprowadza się do podobnego finału. Skoro i tak musielibyśmy przypilnować remontu na miejscu, to jeżeli mamy doświadczenie w skuwaniu płytek, równie dobrze możemy sami się za nie zabrać. Korzyści?
- Finanse. Żadna ekipa remontowa nie pracuje za darmo, chyba, że o pomoc w skuwaniu poprosimy sąsiadów czy znajomych, którzy zgodzą się pomóc w remoncie na zasadzie przyjacielskiej przysługi. Cena robocizny zaczyna się zwykle od 50 zł za metr kwadratowy. Do tego dochodzi koszt dojazdu, ewentualne zaliczki lub opłaty, których wcześniej nie braliśmy pod uwagę, a przed którymi zostaniemy postawieni nagle, bo wcześniejszy kosztorys ich nie przewidział.
- Czas. To my decydujemy o tym, jak szybko prace będą posuwały się do przodu. W przypadku zatrudnienia glazurników, gdy umawiamy się na rozliczenie roboczogodzinowe, możemy spotkać się z celowym rozwlekaniem czasu pracy i nieuczciwymi praktykami.
- Dokładność i ostrożność. Nikomu nie będzie tak zależeć na tym, by przy okazji skuwania kafli ze ściany nie uszkodzić płytek podłogowych, jak nam. To niewygodna prawda, ale o własne dba się bardziej, niż o cudze. Przeprowadzając remont samodzielnie, do składowania potłuczonych płytek wykorzystamy kontener pod blokiem, a nie korytarz z nowymi panelami…
O czym trzeba pamiętać?
Kluczem do sukcesu podczas samodzielnego skuwania płytek jest dobry sprzęt. Przyda się dobrej jakości młot, którym rozbijemy płytki na mniejsze kawałki oraz łom, a także przebijak, który przyda się w skuwaniu płytek – od ich środka do linii brzegów. Ponadto warto mieć pod ręką nóż z wymiennymi ostrzami oraz śrubokręt z płaską końcówką, ułatwiający podważanie płytek. Jeśli chcemy sobie ułatwić pracę, warto zaopatrzyć się w młotowiertarkę, za której pomocą dobrze oczyścić przestrzenie między płytkami.
Płytki to nie wszystko. Usunięte ze ściany kafle to tylko część czekającej nas pracy. Pozostaje jeszcze kwestia starej zaprawy oraz kleju, które znajdowały się pod kaflami. Aby położyć nowe płytki, należy usunąć te elementy i pozostawić gładką powierzchnię – w tym celu używa się specjalnym preparatów gruntujących. Po zagruntowaniu powierzchni najlepiej jest unikać osiadania kurzu i zapylenia, dlatego wywóz gruzu dobrze jest przeprowadzić jeszcze przed gruntowaniem.
Pamiętajmy też o ubraniu ochronnym, rękawicach roboczych, okularach – podczas skuwania powstaje pył, szkodliwy dla dróg oddechowych.
Jeśli nie skuwanie, to co?
Warto mieć na uwadze, że dla skuwania płytek istnieje alternatywa. Chodzi o specjalne farby do glazury, które mogą odświeżyć wygląd płytek, bez konieczności wymiany na nowe. Opcja malowania kafli wchodzi w grę wówczas, gdy płytki nie są popękane i stanowią w miarę jednolitą pod względem faktury taflę. Farby do płytek łazienkowych i kuchennych mają ponadto dodatkowe cechy, które sprawiają, że sprawdzą się w tego typu pomieszczeniach. Są odporne na nawet długotrwały kontakt z wilgocią, gorącą parą wodną, odporne są na uszkodzenia spowodowane szorowaniem i działaniem detergentów. Do malowania płytek wystarczy środek odtłuszczający, zestaw pędzli oraz farba w wybranym przez nas kolorze – z zależności od potrzeb – do płytek ściennych lub podłogowych. Może warto rozważyć tę mniej inwazyjną formę remontu?
Samodzielne skuwanie kafli to sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, które musielibyśmy przeznaczyć na robociznę ekipy remontowej. Sami kontrolujemy też swoje postępy, a do skuwania przykładamy się najlepiej, jak tylko potrafimy. Samodzielność wymusza jednak posiadanie własnego sprzętu, a przede wszystkim wiedzy na temat tego, jak pozbywać się nie tylko kafli, ale i warstwy, która znajduje się pod nimi. Spoczywa też na nas kwestia utylizacji powstałego gruzu. Kontenery na gruz w Warszawie i każdym dużym mieście mogą zostać dostarczone pod wskazany adres nawet w godzinę, a w przypadku mniejszych miejscowości zazwyczaj już następnego dnia.
Big temu
27 maja 2021 na 08:19
Warto pamiętać, że oprócz kontenerów – dla mniejszych prac jest możliwość zamówienia worków tzw. Big-Bagów. Te w odróżnieniu od kontenerów zwykle nie mają ograniczonego czasu postoju, więc jest to też dobra opcja dla osób, które samodzielnie wykonują takie prace, a ich tempo nie jest najwyższe.