Potężna TBM Wyspiarka wydrążyła już 419 metrów tunelu i na całej tej długości ułożyła blisko 250 betonowych pierścieni obudowy tunelu. Zgodnie z harmonogramem za ok. pół roku maszyna powinna przebić się pod dnem Świny i dotrzeć na wyspę Wolin, gdzie przygotowywana jest komora do jej odbioru.
– Maszyna ma teraz planowy przestój – mówi Piotr Flisiak, dyrektor kontraktu. – Jest on związany z kontrolą narzędzi tnących. Powinien potrwać 3-4 dni w zależności od tego co będziemy musieli wymienić. Później rozpoczniemy drugi etap drążenia, czyli przejście pod cieśniną Świny – mówi Piotr Flisiak, dyrektor kontraktu.
Największe wyzwania wciąż przed maszyną i załogą budowlaną. Gotowy świnoujski tunel połączy wyspy Uznam i Wolin i będzie najdłuższym tunel podwodnym w Polsce.
– Po 53 dniach pracy nasza Wyspiarka doszła już praktycznie do Świny – mówi Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. – Jeszcze ostatnia przerwa technologiczna i za chwilę budowa tunelu wejdzie w kolejną ważny etap – drążenie pod dnem Świny.
Maszyna TBM pracuje przez całą dobę. Do jej obsługi na każdej zmianie potrzebnych jest 25 pracowników.
Maszyna TBM ma regularne przerwy w pracy, ponieważ jej narzędzia skrawające i dyski tnące wymagają okresowych przeglądów oraz wymiany. To, ile takich postojów będzie jeszcze koniecznych, jest uzależnione od warunków gruntowych oraz od rodzaju i długości przeszkody, jaką ma do pokonania.
Wiertło ma wydrążyć tunel długości 1,5 kilometra. Szacuje się, że we wrześniu powinna zakończyć pracę. Wówczas zacznie się układanie jezdni i korytarzy technicznych. Tunel pod Świną ma być gotowy we wrześniu przyszłego roku.