Pracodawcy, w wielu miastach Polski i Europy, premiują swoich pracowników, którzy dojeżdżają do pracy rowerem, szczególnie w czasie pandemii. Dzięki temu mamy czystsze powietrze, mniej hałasu, mniejszy ruch samochodowy. Miejsca parkingowe przy urzędzie nie są zajęte przez urzędników, ale dostępne cały dzień dla mieszkańców, którzy załatwiają w urzędzie swoje sprawy i nie tracą czasu aby zaparkować samochód.
Koszt premii z budżetu miasta jest niewielki, a korzyści długofalowe – dodaje.
Podobne rozwiązanie funkcjonuje w wielu prywatnych firmach. Z samorządów przykładem jest chociażby Sopot w którym pracownicy dostają 50 zł premii motywacyjnej za przyjeżdżanie do pracy rowerem.
mieszkaniec z okolicy temu
21 kwietnia 2021 na 18:07
Dobry pomysł może rzadzacy na własnych dośwadczeniach beda mogli dostrzec mankamenty infrastruktury rowerowej w Świnoujściu która lekko mówiac nie jest idealna.
Grig temu
21 kwietnia 2021 na 07:06
Grecja płaciła za mycie rąk w pracy i wiemy jak to się skończyło. Niech ten radny weźmie się za pracę a nie wymyśla durne pomysły. Ważne aby o mnie pisali… to chyba maksyma Jego życia.
Wacek Rondelek temu
20 kwietnia 2021 na 16:18
Ten radny chyba macał się z niejakjim Krzystkiem ze Szczecina. Zupełny odlot od rzeczywistości.
Monia temu
20 kwietnia 2021 na 15:00
Nie ma nic do rowerów. Przeciwnie. Ale nikt nie będzie mnie zmuszał, jak mam dotrzeć do pracy! A dlaczego rowerem, a nie piechotą? Czy ci co chodzą piechtą, to gorszy sort?