Obecnie otoczenie latarni morskiej w Świnoujściu jest najbrzydsze spośród wszystkich tego typu miejsc na polskim wybrzeżu. Zagospodarowania terenu wokół obiektu możemy zazdrościć Kołobrzegowi, Niechorzu, Gąskom i każdej innej nadbałtyckiej gminie. I chociaż są plany, żeby nieco ten stan rzeczy poprawić, to do szpetnej plątaniny rur obok latarni wkrótce dojdzie kolejny „potworek” – zbiornik na gaz.Instalację planuje tam czeska firma.
Mógł być teren rekreacyjno-edukacyjny. Będzie płot i zbiornik na gaz.
Starania społeczników o przebudowę tego miejsca trwają od wielu lat. Spornym terenem jest obszar ogrodzony dzisiaj płotem, zaraz obok latarni. To 1200 metrów, które mogłoby, po wymianie z władzami portu za inny obszar w Świnoujściu, poprawić wizerunek tej części naszego miasta.
W planach jest budowa nie tylko lepszego dojazdu i pętli dla autokarów oraz autobusów, ale i stworzenie ogrodu z ławeczkami oraz miejscem na muzealną ekspozycję dotyczącą historii latarni, portu i naszego regionu. Miałby to także być strefa buforowa osłaniająca turystyczną część terenu przed uciążliwymi skutkami działalności portu takimi jak pylenie i hałas, a także zasłaniająca szpetną infrastrukturę za portowym płotem. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku (miasto dążyło do komunalizacji portowego terenu) okazało się, że na teren zakusy ma także czeska spółka Deza. To ta sama, której rury ułożono nad placem przy latarni. Czesi chcą tam rozbudować swoje instalacje, m.in. o zbiornik na gaz.
Stracone miesiące. Znowu nie zaproszono strony społecznej…
We wrześniu ubiegłego roku z inicjatywy m.in. Jana Borowskiego, przewodniczącego Komisji Gospodarki Morskiej doszło do spotkania w plenerze wszystkich stron. Idea była taka, żeby miasto przejęło teren przy latarni, a instalacje powstały w innym, mniej eksponowanym miejscu. W minioną środę podczas Komisji Gospodarki Morskiej o efekty negocjacji radni pytali zastępcę prezydenta Świnoujścia Barbarę Michalską. Do tej pory byli zapewniani, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Podczas dyskusji okazało się, że kompromis, który uzyskali urzędnicy polega nie na przejęciu całego terenu, ale jedynie jego niewielkiej części (podczas komisji nie sprecyzowano dokładnie ile miasto uszczknęło z 1200 metrów, ale z informacji przedstawionej przez urzędników wynika, że ok. 200 metrów), a zbiornik ma powstać w tym miejscu, w którym chciała wcześniej czeska spółka. – To nie jest uciążliwa instalacja dla naszych zamierzeń – stwierdziła w pewnym momencie Barbara Michalska.
W komisji brał udział Piotr Piwowarczyk, prezes świnoujskiego oddziału Miłośników Latarń Morskich, który podobnie jak i inni uczestniczy wrześniowej komisji w plenerze, wskazywał, że uzgodnienia co do strategii negocjacyjnej miasta były inne. – Jeżeli w tym miejscu pojawi się tego typu infrastruktura, to na dekady. Nie będzie można tych instalacji ani usunąć ani przenieść – mówił.
Radni zabrali głos. Czy Czesi postawiliby zbiornik przy Moście Karola?
Rzadko kiedy można obserwować taką zgodność wśród radnych jak do kwestii terenu przy latarni. Wszyscy zabierający głos uczestnicy komisji nie kryli rozczarowania efektami negocjacji magistratu z portem. Wskazywano na fakt, że nie wyciągnięto wniosków ze wcześniejszych błędów i ponownie nie zapraszano do rozmów społeczników ze Stowarzyszenia Miłośników Latarń i Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
– Żadna polska latarnia nie ma tak fatalnego sąsiedztwa. To nieudolna plątanina rur. Nasza latarnia jest przecież jednym z najważniejszych zabytków w województwie. Jest najpiękniejsza. Nie gódźmy się na żadne dodatkowe instalacje tego typu w tym miejscu. Poza tym mówimy o obcym kapitale. My pod Hradczanami zbiornika na gaz nie budujemy – mówił radny Andrzej Mrozek z PiS.
Prezydent Janusz Żmurkiewicz, który wcześniej był przekonany, że konsensus został osiągnięty stwierdził, że należy doprowadzić do kolejnych rozmów, tym razem z udziałem osób decyzyjnych, tj. z przedstawicielami Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. W sprawie terenu ma odbyć się kolejna komisja. Jeżeli nie uda się wypracować porozumienia, to temat stanie się przedmiotem dyskusji także na sesji Rady Miasta.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
do kris temu
28 lutego 2021 na 18:29
Świetny pomysł. Jestem za wybudowaniem tam aquaparku. Bo teraz to jest tam Bangladesz, syfiasty węgiel, pyli. Wstyd przed turystami.
Największą bekę mam z tych co piszą, że podczas pandemii port trzymał się dobrze, a turystyka nie. Turystyka miałaby się dobrze, gdyby nie głupie rządowe decyzje. Poza tym – podczas pandemii drodzy państwo to przemysłowi stratedzy ze Szczecina zlikwidowali świnoujską stocznię i posłano na bruk ok. 200 pracowników. Swoją drogą – tereny stoczni to miejsce, gdzie spokojnie może rozwijać się przemysł. Dlaczego państwo „biznesmeny” z Warszawy i Szczecina na siłę chcą wpychać zbiorniki, rury i rozbudowywać port na plażach, obok fortu jak mają gotowe nabrzeża między Warszowem i Ognicą? A co do latarni – tak to właśnie pięknie rozwija się Polski Port, że wprowadza się obcy kapitał i przy okazji szpeci teren.
To jak wygląda teren wokół latarni to wstyd i hańba. Znowu komuś zabrakło wyobraźni. Niech Czesi przeprojektują, postawią bekę gdzie indziej i będzie ok. Podobno turystyka może kooperować z przemysłem. Na razie port robi wszystko, żeby pokazać, że nie może i ma wszystkich gdzieś.
Może zróbmy na nabrzeżu GÓRNIKÓW aqua park i jak przyjdzie kolejny lockdown lub powódź 1000 lecia dochody miasta będą zerowe. Port w ŚWINOUJŚCIU musi się rozwijać i zarabiać na siebie i mieszkańców.
Otoczenie latarni morskiej było samozsiebie zaniedbane, bez trawniczka, ławeczki, kwiatka, jednym słowem okropne. Raz pojechałam ze znajomymi, zawstydziłam się, było inne auto, popatrzyli i zawrócili. Pora to zmienić.
do kris temu
28 lutego 2021 na 18:29
Świetny pomysł. Jestem za wybudowaniem tam aquaparku. Bo teraz to jest tam Bangladesz, syfiasty węgiel, pyli. Wstyd przed turystami.
Stop szpeceniu latarni temu
28 lutego 2021 na 18:26
Największą bekę mam z tych co piszą, że podczas pandemii port trzymał się dobrze, a turystyka nie. Turystyka miałaby się dobrze, gdyby nie głupie rządowe decyzje. Poza tym – podczas pandemii drodzy państwo to przemysłowi stratedzy ze Szczecina zlikwidowali świnoujską stocznię i posłano na bruk ok. 200 pracowników. Swoją drogą – tereny stoczni to miejsce, gdzie spokojnie może rozwijać się przemysł. Dlaczego państwo „biznesmeny” z Warszawy i Szczecina na siłę chcą wpychać zbiorniki, rury i rozbudowywać port na plażach, obok fortu jak mają gotowe nabrzeża między Warszowem i Ognicą? A co do latarni – tak to właśnie pięknie rozwija się Polski Port, że wprowadza się obcy kapitał i przy okazji szpeci teren.
Brak wyobraźni. Po co szczepić? temu
28 lutego 2021 na 18:20
To jak wygląda teren wokół latarni to wstyd i hańba. Znowu komuś zabrakło wyobraźni. Niech Czesi przeprojektują, postawią bekę gdzie indziej i będzie ok. Podobno turystyka może kooperować z przemysłem. Na razie port robi wszystko, żeby pokazać, że nie może i ma wszystkich gdzieś.
ll temu
27 lutego 2021 na 16:01
Gonić tez psudobiznesik z czech jeżeli nie potrafi dostosować się do współżycia społecznego
kris temu
26 lutego 2021 na 13:35
Może zróbmy na nabrzeżu GÓRNIKÓW aqua park i jak przyjdzie kolejny lockdown lub powódź 1000 lecia dochody miasta będą zerowe. Port w ŚWINOUJŚCIU musi się rozwijać i zarabiać na siebie i mieszkańców.
mieszko temu
27 lutego 2021 na 16:00
A od kiedy to port zarabia? Jakiś żart?? Przestać pierdzelici bez sensu portowy trolu. Pewnie z dezy.
cyrk temu
26 lutego 2021 na 09:31
Zorganizujmy protest i zablokujmy ten port i tych czechów skoro nie szanują naszych zabytków.
Turysta temu
26 lutego 2021 na 06:56
Otoczenie latarni morskiej było samozsiebie zaniedbane, bez trawniczka, ławeczki, kwiatka, jednym słowem okropne. Raz pojechałam ze znajomymi, zawstydziłam się, było inne auto, popatrzyli i zawrócili. Pora to zmienić.
Mieszkaniec temu
25 lutego 2021 na 21:24
Anarchia i bezprawie kto właściwie rządzi w ty mieście
Mieszkaniec temu
25 lutego 2021 na 21:21
Q..WA>>>>>>>>> masakra chyba #$%^& ten zasrany budynek z czerwonej cegły .