Zmysł estetyki niektórych przedsiębiorców zatrzymał się na latach 90, gdy na targowisku sprzedawano skarpetki i majtki na łóżkach polowych. Tak w Świnoujściu wygląda fragment zmodernizowanej promenady, a raczej to co przy niej stoi.
Aby była ścisłość – teren nie należy do miasta, a do prywatnego przedsiębiorcy, który najwyraźniej stosuje się do zasady „Wolnoć, Tomku, w swoim domku!”.
– Czy w imieniu wiernego czytelnika są Państwo zadać publicznie pytanie, kto odpowiada za takie „porządki”, ewentualnie zainterweniować u odpowiednich służb? Tak wygląda wejście na promenadę nr 5 od ulicy Nowowiejskiego – pisze mieszkaniec Świnoujścia.
Apelujemy do właściciela terenu o szybkie przedświąteczne porządki, a do straży miejskiej o interwencję.