Były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz był w piątek gościem audycji Rozmowa Dnia w Twoim Radiu. Aktualnie przebywa w szpitalu, gdzie walczy z COVID-19.
Nagrał swoją wersję popularnej piosenki Edyty Górniak. W ten sposób sprzeciwia się słowom, które wypowiedziała piosenkarka o tym, że pandemia jest mistyfikacją a w szpitalach leżą statyści.
Marek Posobkiewicz prawdopodobnie zaraził się koronawirusem poza placówką leczniczą. Jak mówi, jemu się udało i niebawem wyjdzie ze szpitala, ale ma świadomość, że nie dla wszystkich choroba skończy się w ten sposób. Najbardziej boi się sytuacji w której zabraknie respiratorów dla pacjentów najciężej przechodzących chorobę.
JestemZMiasta temu
14 listopada 2020 na 09:40
Żenua do sześcianu. Celebryta Posobkiewicz dostał zlecenie aby wystąpić w dekoracjach szpitalnych w kampanii przeciwko ludziom sceptycznym wobec nachalnie pompowanej paniki kowidowej. Wybrał formę na miarę swego intelektu czyli w tej sytuacji najgłupszą : śpiewanie. Wszak ci kowidowi naukowcy japońsko-barcelońscy po żmudnych badaniach odkryli, że „śpiew” jest najgroźniejszy i powoduje masę zgonów wśród słuchaczy śpiewu. Dlatego opierający się o naukowe badania nasz rząd zabronił śpiewać Polkom i Polakom. Zapłacił jednak Posobkiewiczowi za jego video-klip bez maseczki i na dodatek w szpitalu. A tak na marginesie : czy ktoś widział śpiewającą osobę mającą zapalenie płuc lub choćby drobne trudności z oddychaniem ?
Rozsądny mieszkaniec temu
13 listopada 2020 na 18:45
To niech Pan nie wciska ludziom kitu o szalejącej epidemi koronawirusa.
Colas Breugnon temu
13 listopada 2020 na 18:05
Cyrk na kółkach :)))))
Monia temu
13 listopada 2020 na 10:44
Zdrówka panie Marku