Świnoujski Morski Park Przemysłowy mógłby przejąć majątek i kadrę Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Marszałek Olgierd Geblewicz oraz prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz podpisali list intencyjny o przystąpieniu do współpracy, która ma doprowadzić do realizacji tego ambitnego projektu. Zdaniem samorządowców jest to szansa na uratowanie potencjału świnoujskiego oddziału Gryfii, które chce sprzedać Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Stworzenie parku przemysłowego o profilu stoczniowym i offshore-owym, to oferta Samorząd Województwa oraz Miasta Świnoujście dla Rządu RP i odpowiedź na coraz bardziej niepokojące sygnały dotyczące dalszych losów świnoujskiego oddziału Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia oraz załogi przedsiębiorstwa. Potwierdzeniem deklaracji jest list intencyjny o rozpoczęciu współpracy. Aby projekt zrealizować strony oczekują konkretnych działań od Rządu RP. Mowa o restrukturyzacji Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A., czego efektem powinno być wydzielenie podmiotu funkcjonującego jako zorganizowana część przedsiębiorstwa. Wskazany podmiot powinien być właścicielem nieruchomości i środków produkcji znajdujących się na terenie MSR Gryfia S.A. w Świnoujściu. To niezbędny krok by skomunalizować majątek likwidowanego przedsiębiorstwa. Zdaniem samorządów konieczne jest także wykonanie audytu stanu i struktury aktualnego zatrudnienia pracowników świnoujskiego oddziału Gryfii i przygotowania kadry do przejęcia przez nowy podmiot.
– Teren Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu, to miejsce z ogromnym potencjałem gospodarczym. Wciąż nie brakuje tam ludzi o wysokich kwalifikacjach w branży remontów statków oraz budowy instalacji offshore. Niedopuszczalne jest zmarnowanie takich aktywów gospodarczych. Docierają do nas informacje, że w chwili obecnej wywożony jest sprzęt, a doki przygotowywane są do opuszczenia Świnoujścia. By do tego nie dopuścić, chcemy wyjść jako samorządowcy z konstruktywną ofertą dla rządu. Mamy doświadczenia w zakresie komunalizacji firm i majątku państwowego, mamy również doświadczenia w zakresie pozyskiwania inwestorów dla obszarów postoczniowych. Uważamy, że stworzenie w tym miejscu Morskiego Parku Przemysłowego dałoby szansę na zatrudnienie dla kadry świnoujskiego oddziału Gryfii, jak również na stworzenie nowych miejsc pracy u kilku lub większej ilości inwestorów, którzy zdecydowaliby się rozwijać swoje biznesy w tym miejscu, mógłby tam powstać swoisty klaster morski – powiedział marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Samorząd Województwa i Miasto Świnoujście zadeklarowały, że po spełnieniu przez rząd wskazanych w liście intencyjnym warunków, powołają Świnoujski Morski Park Przemysłowy, do którego trafią aktywa i kadra. Kolejnym krokiem będzie zaangażowanie w pozyskanie zewnętrznych, prywatnych, krajowych i zagranicznych dzierżawców oraz inwestorów, którzy rozpoczną działalność gospodarczą w oparciu o aktywa Parku Przemysłowego. Wsparcia udzieli Centrum Inicjatyw Gospodarczych Urzędu Marszałkowskiego, a także Wydział Rozwoju Gospodarczego i Obsługi Inwestorów Miasta Świnoujście. Pracownicy ŚMPP mogli by być przenoszeni do poszczególnych dzierżawców i inwestorów.
– Los Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” leży nam na sercu, ponieważ jest to jeden z większych zakładów w naszym mieście, w którym pracę znajdują mieszkańcy Świnoujścia. Tylko w taki sposób, który zaproponowano podczas spotkania z ministrem gospodarki morskiej Markiem Gróbarczykiem, czyli jego komunalizacja, gwarantuje, że stocznia nadal pozostanie stocznią i będzie funkcjonowała z korzyścią dla regionu i mieszkańców – powiedział Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
List intencyjny został podpisany przez marszałka Olgierda Geblewicza i prezydenta Janusza Żmurkiewicza 21 września 2020 r. Jest to reakcja na zapowiedzi Zarządu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia o wszczęciu procedury zbycia prawa własności i prawa wieczystego użytkowania nieruchomości, na której znajduje się stocznia w Świnoujściu. Plany Zarządu Spółki mają wsparcie ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Wacek Rondelek temu
28 września 2020 na 09:23
A może tak odszukać działaczy „Solidarności” i podziękować im publicznie za ten bałagan, który zaczęli tworzyć w sierpniu 1980 roku?