Bartosz Grodecki – podsekretarz stanu w MSWiA i koordynator ds. polsko-niemieckiej współpracy przygranicznej i regionalnej wystosował we wtorek (7 lipca br.) list do Dietmara Woidke – premiera kraju związkowego Brandenburgia i koordynatora niemiecko-polskiej współpracy międzyspołecznej i przygranicznej. List dotyczy ograniczeń wjazdu polskich obywateli na teren landu Meklemburgia – Pomorze Przednie.
Wiceminister Bartosz Grodecki wyraził zaniepokojenie informacjami otrzymanymi z województwa zachodniopomorskiego, dotyczącymi ograniczeń wjazdu polskich obywateli na teren landu Meklemburgia – Pomorze Przednie. Pomimo zniesionych obostrzeń na polsko-niemieckiej granicy, władze landu utrzymują de facto zakaz wjazdu dla turystów bez udokumentowanego wykupionego noclegu. Kontrole przeprowadzane są wyrywkowo, a za złamanie przepisów grozi mandat. Kary są bardzo dotkliwe.
– Mam pełną świadomość autonomii landów w tym zakresie. Wiem doskonale, że przepis ma charakter powszechny i dotyczy wszystkich, niezależnie od posiadanego obywatelstwa. Niemniej uważam, że sytuacja jest trudna do zaakceptowania przez stronę polską i wymaga pilnej korekty – przekazał w liście wiceminister Bartosz Grodecki.
Polska, zgodnie z wytycznymi UE, zniosła kontrole graniczne i obostrzenia na granicach wewnętrznych. Obywatele RFN na terytorium Polski cieszą się nieskrępowaną swobodą przemieszczania. Sytuacja na granicy Polski z Meklemburgią – Pomorzem Przednim i związane z nią utrudnienia niewątpliwie negatywnie wpływają na funkcjonowanie społeczności zamieszkujących po obu stronach granicy.
Wiceminister Bartosz Grodecki zwrócił się do premiera Dietmara Woidke o podjęcie stosownych działań zmierzających do wyjaśnienia i zmiany zaistniałej sytuacji. Wyraził również nadzieję, że zostanie ona szybko unormowana.
Tomcio temu
11 lipca 2020 na 00:14
I jakie efekty ? Czekamy juz trzeci dzień od owej informacji.
BNK temu
9 lipca 2020 na 10:00
O co czlowieku walczysz skoro swoich z regionow zagrozonych tez nie wpuszczają, do Finlandii tez nas nie wpuszczają