Przy udziale czekających na otwarcie miłośników rowerowych akrobacji i najmłodszych mieszkańców stęsknionych aktywności na świeżym powietrzu, otwarto dziś pierwszy pumptruck w Świnoujściu. Pumptruck to specjalny tor o kształcie zamkniętej kuli, zbudowany z szybkich zakrętów i muld. Pumptruck został dziś odebrany i ci wszyscy, którzy przez ogrodzenie obserwowali jak się zmieniał teren przy ul. Grunwaldzkiej, mogą już od dziś z niego korzystać.
Świnoujski pumptrack składa się z dwóch rodzajów torów, dla tych którzy rozpoczynają naukę oraz dla osób z pewnym doświadczeniem w tej dziedzinie. Wykonawcą inwestycji była firma BT Projekt z Poznania. Budowę rozpoczęto w lutym i zakończono zgodnie z planem. Jej wartość wyniosła 356 700 zł. Nadzór techniczny pełniła PM Services Poland ze Szczecina.
„ To pierwsza tego rodzaju inwestycja w Świnoujściu. Ale nie ostatnia, kolejny pumptrack powstanie jeszcze w tym roku w dzielnicy Warszów. Zależy nam, aby młodzież odeszła od komputerów, aby aktywnie spędzała czas. A pumptrack jest idealną okazją do aktywnego wypoczynku, wyrabiając refleks i kondycję. Cieszy tak duże zainteresowanie tym miejscem naszych mieszkańców, widać że był to dobry pomysł, aby pumptrack był blisko osiedli mieszkaniowych, tak że rodzice mogą z okien obserwować bawiące się dzieci ” – poinformowała Prezydent Barbara Michalska. Na najmłodszych, którzy jako pierwsi skorzystali z pumptracku czekały drobne upominki ufundowane przez Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa i Urząd Miasta.
Teren wokół został zagospodarowany zielenią, zamontowano ławki, kosze na śmieci, tablicę informacyjną. Przy pumptracku wykonano nawierzchnię drogi rowerowej od ul. Steyera. W najbliższych dniach przy sąsiednim budynku zostanie posadzony żywopłot z krzewów ligustra, który będzie pełnić funkcję izolacyjną a od ulicy krzewy ozdobne, które utworzą naturalne barwne ogrodzenie.
Joanna Ścigała
BIK UM Świnoujście
*d temu
16 maja 2020 na 15:24
Oczywiście krytyczna uwaga zostanie przez nieomylnych urzędników z najwyższej, ale (na szczęście) tylko lokalnej półki odebrana jako krytykancki defetyzm, jednak ja się identyfikuję z opinią tych urzędników (niestety) niższego rzędu, którzy uważali, że to nieodpowiednie miejsce na tę inwestycję. Bo nie lubią urzędników z najwyższej półki? Tak jest, nie lubią, ale nie dlatego. Ten plac jest zbyt ciasny i bezpośrednio, bez osłony graniczy z chodnikiem, a zaraz potem z ulicą. To nie jest trudne wyzwanie dla rozumu i wyobraźni, żeby zobaczyć te dzieciaki/młodzież nie mieszczące się w swoim impecie w płynnych granicach tego pumptrucku.
Tak, tak, już słyszę smutne komentarze najjaśniejszych: Co byśmy nie zrobili, to wrogowie nas szkalują. My tu z całych sił w służbie mieszkańcom, a oni tacy niewdzięczni…
Proszę państwa z górnej półki, do rzeczy, naprawdę, bo obok rzeczy to mamy na co dzień w telewizjach od ogólnopolskiej do najciaśniej lokalnej, czyli naszej.
nie_polityczny temu
14 maja 2020 na 21:42
Klapa, rąśka, buźka, goździk… a dzieciaki śmigały dużo wcześniej…
Anonim temu
14 maja 2020 na 20:49
pszydalobusielodowisko