– Nie obniżymy dotacji, jakie przekazujemy z budżetu miasta na działalność waszych placówek. Zwolnimy was także z opłat należnych miastu, na przykład dzierżawy. Ale w zamian oczekujemy, że nie będzie Państwo pobierali opłat o rodziców za czas, kiedy dzieci nie chodzą do placówek z powodu koronawirusa – z takim apelem zwrócił się dziś Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz na spotkaniu z właścicielami niepublicznych żłobków i przedszkoli. Teraz czeka na odpowiedź z ich strony.
Co miesiąc za każde dziecko uczęszczające do niepublicznego żłobka Miasto płaci właścicielowi takie placówki 750 złotych. Średnio za wszystkie dzieci jest to kwota 78 tys. złotych.
Podobnie jeśli chodzi o przedszkola. W tym przypadku Miasto dopłaca do każdego dziecka 953,73 złotych miesięcznie, co ogółem za wszystkie przedszkolaki daje średnią ponad 137 tys. złotych.
– W przypadku placówek publicznych, jako organ prowadzący, możemy podjąć decyzję o nie pobieraniu opłat w obecnej sytuacji – mówi Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
Inaczej jest w przypadku niepublicznych placówek.
– To są prywatni przedsiębiorcy. Miasto nie może im nakazywać – wyjaśnia prezydent.
BIK UM Świnoujście