Lokalne

Dozowniki ze środkiem dezynfekcyjnym na promach pojawią się dopiero, gdy ktoś zachoruje

Opublikowano

w dniu

Czy można zapobiec pojawieniu się koronawirusa w Świnoujściu? Do miasta przyjeżdża bardzo dużo turystów z Niemiec, gdzie obserwuje się wzrost zachorowań. Osoby na wyspę Uznam docierają albo przez dawne przejścia graniczne, albo przez promy miejskie. Jednym z pomysłów prewencyjnych jest montaż dozowników ze środkiem dezynfekcyjnym w środkach komunikacji zbiorowej. W tej sprawie pojawił się dwugłos.

Podczas ostatniej konferencji prasowej zapytaliśmy zastępcę prezydenta miasta Barbarę Michalską, o to czy miasto rozważa zamontowanie dozowników ze środkiem dezynfekującym na promach, którymi dziennie podróżuje kilka tysięcy turystów, a także o to czy w autobusach miejskich, którymi podróżują głownie osoby starsze i dzieci będą będą dezynfekowane poręcze i kasowniki. Odpowiedź może zaskakiwać.

– Zastanawiamy się, czy to nie jest nadmierne działanie. Nasze autobusy nie są tak licznie obciążone. Mogłabym powiedzieć, że w urzędzie miasta mamy więcej interesantów, którzy codziennie tu przychodzą i dotykają klamek (…) Wydaje nam się, że to jeszcze nie jest ten etap. Gdybyśmy mieli stwierdzone takie przypadki w Świnoujściu i wtedy rzeczywiście takie wnioski byłyby zasadne – powiedziała Barbara Michalska, zastępca prezydenta Świnoujścia.

Całkowicie innego zdania jest Aneta Szymanowska, Powiatowy Inspektor Sanitarny.

– Ze względów ostrożności zalecane byłoby, aby środki komunikacji były dezynfekowane. Przynajmniej te miejsca gdzie mieszkańcy mają bezpośredni kontakt, czyli poręcze i kasowniki – mówiła Aneta Szymanowska ze świnoujskiego SANEPID-u.

Litrowy dozownik na środek dezynfekcyjny kosztuje 350 zł brutto, litr płynu do dezynfekcji rąk kosztuje 52 zł. Straty wizerunkowe spowodowane przypadkiem koronawirusa w Świnoujściu mogą wynieść minimum kilka milionów złotych.

1 Komentarz

  1. Maks temu

    9 marca 2020 na 18:24

    Warto zrobić działania wyprzedzające. Montaż środków dezynfekujacych to bardzo dobry pomysł. Sasiedzi z za zachodniej granicy przynoszą pieniadze ale I niebezpieczeństwo. Jak już bedzie w świnoujściu koronawirus to nie bedzie turystów.

  2. Mariusz temu

    9 marca 2020 na 17:51

    Co za bzdury ta Pani opowiada momentami odnoszę wrażenie że Michalska żyje na swojej planecie.Proszę przejechać się autobusem i zobaczyć ile młodzieży i starszych osób jeździ.Podobno autobusy są monitorowane wystarczy obejrzeć monitoring z lini nr 2

  3. Wczasowiczka temu

    9 marca 2020 na 11:20

    Wstydzcie się takiej glupiej oszczędności.Po to żeby niemcy przenieśli nam do Polski koronowirusa oszczedzacie.Chorzy jesteście w tym mieście.

  4. ????? ➔ • temu

    9 marca 2020 na 10:02

    Betonka

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version