Mam na imię Miłka, czyli miłość – tak nazwała mnie moja tymczasowa opiekunka, u której jestem już dziewięć miesięcy.
Wiele złego w swoim kocim życiu przeżyłam, wdzięczna jestem losowi, że trafiłam pod opiekę ludzi, ponieważ byłam bardzo chora, tak jak i reszta mojego rodzeństwa. Moje rodzeństwo już dawno śpi, na swojej kanapie u boku swojego człowieka i mruczy dla niego, tyko ja wciąż go szukam i szukam. Już jestem zdrowa i czekam na miłość, miłość…. musi przyjść i do mnie.
Kto pokocha koteczkę ? Zadzwoń: tel. 731 766 611