Nie udało się uratować 41-letniego mężczyzny, który umarł w poniedziałek na boisku przy ulicy Kościuszki w Świnoujściu.
Mężczyzna przyszedł na boisko Orlik, aby pograć w piłkę. Nagle osunął się na ziemię. Wtedy wezwano pogotowie ratunkowe. Mimo reanimacji, ratownikom nie udało się przywrócić się czynności życiowych.
Do zdarzenia doszło przed godziną 18. W tym samym momencie z obiektu korzystało wiele osób. Mężczyzna grał w piłkę nożną. Nic nie zapowiadało tragedii. W pewnym momencie upadł na ziemię.
Ludzie pierwsi rozpoczęli reanimację. W tym samym czasie wezwano ratowników medycznych. W pogotowiu był także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Halina temu
1 stycznia 2020 na 13:56
Wszystkim bliskim których znam osobiście, serdecznie współczuję .
Halina temu
1 stycznia 2020 na 13:56
Wszystkim bliskim których znam osobiście, serdecznie współczuję .
Drozdzynska temu
31 grudnia 2019 na 20:58
To jest tak smutne i przykre i boli. Taki młody człowiek. Moje kondolencje dla rodziny
ꘐ ꖜ ꗈ ꕧ ꔠ ꖟ temu
31 grudnia 2019 na 00:05
✝
Anonim temu
30 grudnia 2019 na 21:47
Tragedia,śpieszmy sie kochac ludzi,tak szybko odchodza
Wariat z budzikiem temu
30 grudnia 2019 na 22:06
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki wieków Amen.