Kolejna parkrunowa sobota za nami. I choć wielu z Was czasem łamie się rano, wstawać czy nie wstawać, to i tak w bilansie końcowym wyjdzie na plus, bo przecież bieganie ma naprawdę wiele zalet. Po pierwsze redukuje stres i niepokój, po drugie pomaga w ustalaniu celów, po trzecie poprawia kreatywność i dodaje pewności siebie, po czwarte daje szansę na nowe kontakty i znajomości, po piąte, szóste… I można by tak wymieniać jeszcze długo, ale jeśli nie spróbujecie to się nie przekonacie. A nam się udało dzisiaj zgromadzić na starcie 54 uczestników i 20 wolontariuszy.
Po deszczowym tygodniu sobotnie słoneczko było naprawdę balsamem na nasze skołatane jesienną szarugą dusze i choć temperatura oscylowała w okolicach zera to i tak nie odczuwało się zimna jakoś dotkliwie. Gorąca atmosfera serdecznych powitań i uśmiechów sprawiła, że od samego patrzenia robiło się cieplej. I w takim oto radosnym nastroju wyruszyli na trasę ścigacze, truchtacze i chodziarze. Pięć kilometrów to pięć kilometrów i nie da się tego zmienić. Dla jednych jest to kilkanaście minut, a dla innych czterdzieści, a nawet pięćdziesiąt, ale nie ważny jest czas, ważne jest to, że znajdujecie w sobie siłę by zrobić coś dla własnego zdrowia.
Na mecie w kolejności pojawili się najszybsi panowie:
1. Wojciech Dylik
2. Kamil Stępień
3. Robert Derda
Oraz panie:
1. Monika Murawska
2. Joanna Rzemieniecka-Grudzień
3. Maja Kula
Według współczynnika wieku najlepiej wypadli dzisiaj:
Ryszard Pilz 69,09%
Maja Kula 61,72%
Od razu śpieszymy wytłumaczyć o co chodzi z tym współczynnikiem wieku. Otóż wszystkie biegi w ramach parkrun uwzględniają współczynnik wieku w celu możliwości porównania rezultatów pomiędzy uczestnikami. Współczynnik wieku bierze pod uwagę Twój rezultat oraz najlepszy rezultat uzyskany na dystansie 5km dla danej płci oraz wieku i na tej podstawie wylicza współczynnik wyrażony w procentach (czyli np. współczynnik wieku na poziomie 69% oznacza, że twój rezultat to 69% najlepszego wyniku osiągniętego na świecie na 5km w ramach tej samej płci oraz kategorii wiekowej). Tak wyliczony współczynnik pozwala na porównanie Twojego rezultatu z rezultatami innych uczestników, nawet jeżeli reprezentują oni inną kategorię wiekową bądź płeć – im wyższy współczynnik, tym lepszy rezultat.
178. parkrun był tym „życiowym” dla 5 osób i debiutanckim dla jednej. Gościliśmy naszych parkrunowych przyjaciół z Gorzowa Wielkopolskiego i ze Szczecina ( tu podziękowania ślę w stronę Julii Kuli za poranną rodzinną mobilizację. Swój setny jubileusz obchodziła Ula Golachowska, jedna z najstarszych uczestniczek naszego parkrunu, która zaraża wszystkich swoim optymizmem i życzliwością. Ale gratulacje należą się każdemu bez wyjątku, bo „Nie ważne który jesteś na mecie i tak jesteś lepszy od tych siedzących w domu.
Po szczegółowe wyniki zajrzyjcie na stronę: https://www.parkrun.pl/swinoujscie/rezultaty/weeklyresults/…
Wychodząc naprzeciw ochronie środowiska, powoli odchodzimy od używania kubków jednorazowych. Wiadomo, że po biegu, szczególnie w tak chłodny jak dzisiaj dzień, dobrze jest się napić czegoś gorącego. Herbatkę robią wolontariusze, a My pamiętajmy o tym, żeby mieć ze sobą kubek wielokrotnego użytku. W sklepach sportowych dostępne są kubeczki silikonowe, które po złożeniu mieszczą się w nawet niewielkiej kieszeni ale możecie przynosić też inne.😀 Ważne żeby mieć świadomość, że choć trochę zatrzymamy produkcję śmieci!
Dziękujemy 20 wolontariuszom za włożony trud w organizację dzisiejszego parkrun Świnoujście, Hotelowi „Trzy Wyspy” za lokalne wsparcie oraz parkrun Polska i Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków sp. z o.o.
Już za tydzień kolejne, tym razem Mikołajkowe spotkanie, dlatego serdecznie zapraszamy najmłodszych. Specjalnie dla nich, obok dużego parkrunu, będzie zorganizowany bieg na dystansie ok. 150 metrów.
Do zobaczenia za tydzień!!!