Rodzice, którzy nie zaszczepią swoich dzieci, nie dostaną świadczenia 500+, ani żadnej innej pomocy społecznej – takie rozwiązanie proponuje Główny Inspektor Sanitarny MSWiA Marek Posobkiewicz i jednocześnie kandydat z list PiS do sejmu.
– Jeżeli ktoś dostaje pomoc społeczną, powinien być odpowiedzialny za siebie i za innych. Jeżeli nie spełnia obowiązku szczepienia ochronnego, można powiedzieć, że nie jest odpowiedzialny za innych. Szczepienia ochronne nie są tylko ochroną indywidualną, ale ochroną społeczną – mówi Marek Posobkiewicz.
Podobne rozwiązanie funkcjonuje np. Australii. Dzięki niemu tamtejszy rząd walczy z ruchem antyszczepionkowym.
– Musimy pamiętać, że są wśród nas dzieci, które z powodów medycznych nie mogą być zaszczepione. Takie dziecko, jeżeli trafi do publicznego przedszkola lub żłobka, to dla niej kontakt z wirusem bądź bakterią, może być to wyrokiem – podkreśla Marek Posobkiewicz.
Posobkiewicz przestrzega, że jeśli w społeczeństwie obniży się tzw. wyszczepialność, to wrócą dawno zapomniane choroby.
JestemZMiasta temu
5 października 2019 na 10:21
Tak wygląda faszyzm.
Inteligentny temu
4 października 2019 na 23:32
500 plus to świadczenie rodzicielskie nie pomoc społeczna,błąd znaczenikwy….
vinni temu
5 października 2019 na 20:07
Jakie rodzicielskie, tobie się coś po….ło w głowie. To oczywiste świadczenie społeczne. PIS wie co mówi. Głupi suweren to akceptuje, bo głosuje na niego
JestemZMiasta temu
4 października 2019 na 18:39
Dyktatura się rozwoja. To klasyczny faszyzm. Faszyzm jest wybielany na świecie i jak zwykle przybiera na sile wtedy gdy demokracja obnaża mizerię uysłową tych u władzy. Podobnie jest w Australii. Pan Posobkiewicz nie mówi , że jednym ze skutków tej akcji w Australii jest prawie roczna kolejka do komisji lekarskiej oceniającej stopień autyzmu poszczepiennego. To w Australii już prawdziwa epidemia.