Jedne własnoręcznie robione, inne kupione, z długimi ogonami i te w kształcie ptaków. W niedzielę nad świnoujską plażą można było podziwiać latawce.
– Latawce zrobiliśmy dzień wcześniej. Wystarczył sznurek, folia z worka na śmieci oraz bibuła do zrobienia ogona – mówi jeden z konstruktorów. – A ja swój robiłem razem z tatą. Może nie wygląda pięknie, ale za to jak lata – dodaje kolejny.
Na wszystkich czekały dyplomy. Najlepsi dostali puchary oraz nagrody. Małe, kolorowe, wielkie, z ogonami, czy przypominające zwierzęta. Sędziowie przyznawali dodatkowe punkty za konstrukcję latawca i oryginalność pomysłu, staranność wykonania, i oprawę plastyczną.
Organizatorem konkursu była Świnoujska Akademia Karate Kyokushin.