Ponad 5-tonowa bomba lotnicza leży na dnie Kanału Piastowskiego w Świnoujściu. Jak mówią miłośnicy historii, nie wszystkie załogi bombowców zgłaszały wybuch bomb.
Piotr Laskowski, autor książki pt. „Nalot na Lützowa” tak opisuje dzień bombardowania: Późnym popołudniem w dniu 16 kwietnia 1945 roku, osiemnaście brytyjskich Lancasterów z 617 Dywizjonu bombowego słynnych „Burzycieli tam”, nadleciało nas świnoujski port i zaatakowało niemiecki ciężki krążownik „Lützow”. W ciągu zaledwie 20 minut, jeden z ostatnich, największych okrętów Kriegsmarine, doznał tak ciężkich uszkodzeń, iż nie powrócił więcej do służby.
Książka Piotra Laskowskiego opisuje nalot brytyjskich bombowców na ciężki krążownik niemiecki „Lützow”. To dzięki jej autorowi i materiałom źródłowym możemy dowiedzieć się jak dokładnie wyglądał dzień bombardowania pancernika.
– Osiemnaście Lancasterów nadleciało 16 kwietnia 1945 roku nad Świnoujście. Cztery z nich miało po 12 bomb AN-M 65, każda ważyła po 454 kilogramy. Czternaście maszyn było uzbrojonych po 1 bombie „Tallboy”. Bombowcom towarzyszyła silna eskorta 127 Mustangów. Oprócz nich leciała jeszcze jedna maszyna, na pokładzie której był operator kamery ppor. Heath – opisuje Piotr Laskowski w książce pt. „Nalot na Lützowa”.
– Eskorta myśliwców opuściła nas na 15 minut przed celem. (…) Leciałem w trzecim rzędzie z lewej strony formacji. (…) Pięć minut od celu wszystko szło dobrze, bomby zostały odbezpieczone, celowniki bombowe ustawione, aparaty fotograficzne przygotowane do robienia zdjęć – wspominał po wojnie kpt. Horsley, pilotujący tego dnia Lancastera PB998.
Kiedy Lancastery nadleciały nad cel, ogień otworzyła artyleria przeciwlotnicza. Walka miała dramatyczny przebieg. Jeden z bombowców został trafiony w skrzydło, wszedł w korkociąg i spadł na las na wyspie Karsibór.
Według dziennika bojowego sporządzonego przez załogi samolotów, atak bombowy rozpoczął się o godzinie 17.20. Pierwszy „tallboy” został omyłkowo lub celowo zrzucony na inny okręt na kanale. Drugi, z wysokości 13700 metrów nie trafił w cel, trzeci wybuchł obok okrętu. Czwarty miał trafić w cel, załoga potwierdziła wybuch. Piąty – bomba eksplodowała 450 jardów przed celem. Szósty – wpadł w kłęby dymu, a chwilę później nastąpiła potężna eksplozja i było widać dużą ilość odłamków. Bombardowanie siódmym tallboyem załoga oceniła jako niecelne. Ósma 5-tonowa bomba eksplodowała 50 jardów za celem. Załoga zanotowała także inny widoczny wybuch. Dziewiąta bomba spadła bardzo blisko okrętu od strony kanału. Dziesiąta bomba eksplodowała 50 jardów za celem. Jedenasta bomba uderzyła 100 jardów za celem. Załoga zrzucająca dwunastą bombę napisała: „Załoga widzi prawdopodobne trafienie w rufę, jednak dokładna ocena niemożliwa z powodu dużej ilości dymu”. Trzynasta bomba z powodu trafienia samolotu przez artylerię przeciwlotniczą, została zrzucona o godzinie 17.49 na okoliczną wieś. Czternasta bomba tallboy wybuchła 25 jardów od dziobu.
Po wojnie Rosjanie zabrali Lützowa ze Świnoujścia. Prawdopodobnie został zatopiony na Bałtyku. To ostatnia duża jednostka marynarki wojennej III Rzeszy, która jest nieodnaleziona.