O sporym szczęściu może mówić kierowca samochodu volvo, który omal nie spłoną w samochodzie. Z pomocą ruszyli mu przypadkowi kierowcy, którzy ugasili pożar swoimi gaśnicami.
Do zdarzenia doszło w niedzielę na ulicy Rycerskiej. Kierujący volvo zatrzymał swój pojazd na skrzyżowaniu, gdy zobaczył, że spod maski wydobywa się dym. Na pomoc ruszyli mu inni kierowcy, którzy zatrzymali swoje samochody i pomogli ugasić płonący silnik.
– Mechanik gasił pożar swoją gaśnicą, wtedy ja zatrzymałem się i pomogłem ugasić ogień swoją gaśnicą. Gdy pożar został opanowany, zepchnęliśmy samochód na chodnik, aby nie blokował ruchu. Zadzwoniłem po straż pożarną, aby przyjechali i sprawdzili czy dokładnie został ugaszony oraz aby zabezpieczyli butlę z gazem – mówi uczestnik akcji.
Wezwano także straż pożarną. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ucierpiał jedynie samochód.
Foto: Czytelnik
Jurgen temu
1 sierpnia 2019 na 10:56
Omal nie co? Nie „spłoną”??! Dziennikarze…
filp temu
31 lipca 2019 na 17:07
spłoną
i niby jak miał spłononć