Lokalne

Szukamy nowego domu dla „Szarusi”

Opublikowano

w dniu

Chyba jestem zbyt zwykła, zbyt pospolita, zwykły burasek ze mnie. Do fundacji trafiłam już bardzo dawno około 4 miesiące temu, byłam w ciąży, miałam straszne wyłysienia na skórze od pianki montażowej, która została przyklejona do mojej sierści, ogólnie byłam w złym stanie.  Dziś wiadomo, że gdybym nie została zabrana to moje i maluchów szanse na przeżycie były marne.

Los jednak chciał, żeby to moje kocie życie się odmieniło i tak się stało, trafiłam do fundacji, zaopiekowano się mną, dostawałam od dobrych ludzi jedzenie, witaminy, było ciepło i bezpiecznie. Urodziłam i wychowałam 5 kociąt i jednego maluszka, który nie miał swojej mamy – Felusia.

Cieszę się bardzo że wszystkie kociaki znalazły cudne domki pełne miłości i bezpieczeństwa. Ja jednak swojego domku do dziś nie znalazłam, a przecież tak bardzo kocham ludzi, tak bardzo bym chciała mieć dla kogo mruczeć, być kochaną, czy tak wiele?

 

Kochani, Szarusia wciąż szuka domku, kotka ma około 2 lata. Posiada książeczkę zdrowia, jest odrobaczona, odpchlona, wysterylizowana. Jest cudną koteczką, może jednak skradnie czyjeś serce. Zadzwoń 731 766 611.

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version