Straż miejska w Świnoujściu bierze się za kierowców parkujących swoje samochody na trawnikach. I nie ważne, że trawa jest na nim uschnięta, albo dopiero posiana. Nie zdziwmy się zatem, gdy parkując na zieleńcu, po powrocie zauważymy na swoim kole blokadę. Jak tłumacza się kierowcy?
Ogólnie kierowcy tłumaczą, że nie ma miejsc parkingowych. Otóż są, ale nie zawsze tam, gdzie kierowca chciałby pozostawić swój pojazd. Najczęściej parkują tak turyści, którzy wynajmują lokale mieszkalne na osiedlach. Gdy na miejscu nie zostajemy kierowcy sprawcy takiego wykroczenia, zakładamy blokadę na koło i wtedy wiąże się z tym że osoba musi do nas zadzwonić, żeby ją ściągnąć – mówi Piotr Zgraja ze straży miejskiej w Świnoujściu.
Kierowcy parkujący swoje samochody w niedozwolonych miejscach to codzienność na osiedlach mieszkaniowych. Problem nasila się wraz z nadejściem sezonu wakacyjnego.
W wakacje, turyści parkują nie tylko na trawnikach, ale także chodnikach.
Maria temu
20 lipca 2019 na 22:28
Cwanych nie brakuje ,ale Oni przy okazji zapisują nr. pojazdu i blokady.
Mieszkaniec temu
19 lipca 2019 na 19:32
Gorzej jak ktoś odkręci samowolnie koło przy pomocy podnośnika i założy nowe koło. Wtedy odjedzie a straż zostaje bez blokady
Maria temu
20 lipca 2019 na 22:27
Cwanych nie brakuje ,ale Oni przy okazji zapisują nr. pojazdu i blokady.
Damian temu
19 lipca 2019 na 15:46
Nareszcie bo niebawem trawniki będziemy pokazywać dzieciom na foto z jednej strony betonowanie miasta A z drugiej niszczenie terenów zielonych
Dziadek temu
20 lipca 2019 na 17:09
Trawniki dzieciom już pokazujemy na zdjęciach bo kasa za mandaty idzie na nowe biurka urzedasow zamiast na podlewanie zieleni,, jak by było zielono to i kierowca by uszanował trawnik