Zdobyty w sobotę punkt trzeba bardzo szanować. Nie tylko dlatego, że zapewnił on awans, bo na to są jeszcze 4 mecze, ale dlatego że został on bardzo ciężko wywalczony. Jeziorak nie zwykł oddawać punktów faworytom i dziś przekonaliśmy się dlaczego. To naprawdę bardzo dobrze poukładany, solidny zespół.
Mógł ten mecz z powodzeniem wygrać i to rozstrzygnąć już na początku, kiedy miał 3 okazje, których po prostu nie wypada nie wykorzystać. Pod warunkiem, że przeciwnik nie ma w bramce Zimeckiego. Między 4 a 7 minutą obronił on strzał Szycha z ostrego kąta, następnie poradził sobie w sytuacji sam na sam z Ignasiakiem, by minutę później wybić strzał tego samego zawodnika na róg. Potem jeszcze po akcji Kotwicy z Ignasiakiem Chodorowski strzelił za wysoko. Od ok. 10 minuty Flota zaczęła się wybudzać. Najpierw Skwara z wolnego strzelił nieco ponad poprzeczkę, następnie po rzucie rożnym bramkarz Jezioraka odbił piłkę ale główka Niewiady wyszła nieco poza długi słupek, a chwilę potem Staniszewski w dobrej pozycji nieznacznie chybił. W 22 Chodorowski zagrał wzdłuż linii końcowej, na szczęście nikt tego nie zamknął. Potem były próby z daleka; strzał Rogowskiego minimalnie minął słupek, Nowak zza linii pola karnego uderzył zbyt lekko, a z drugiej strony Olejnik strzelił niecelnie. Nasz bramkarz popisywał się jeszcze obroną główki Zielińskiego z bliska, ubiegnięciem Ignasiaka i obroną strzału Chodorowskiego z ostrego kąta. Z naszej strony Staniszewski z lewej strony podał do będącego blisko bramki Nowaka, ale ten się pogubił.
W drugiej połowie stuprocentowych okazji nie było, ale były szanse. Z naszej strony były one w 51 minucie, gdy Krzysztofek zdjął piłkę z głowy Harkotowi, w 83 gdy Staniszewski strzelił niecelnie zza narożnika pola karnego i w 89 gdy Krzysztofek wybił na róg strzał Mosiądza z przewrotki. Gospodarze też mieli kilka okazji, w tym pudło Zielińskiego z linii pola karnego w 2 minucie czasu doliczonego.
Źródło: Waldemar Mroczek, MKS Flota Świnoujście
Foto: Piotr Dworakowski
Grzs temu
19 maja 2019 na 23:57
Wzmocnić poważnie zespół i walczyć o III ligę