Lokalne

Wcale nie było tak łatwo. Flota – Sokół Pyrzyce 3-0 (0-0)

Opublikowano

w dniu

Jeśli chodzi o wynik, na pewno można spokojnie powiedzieć: jest taki jak być powinien. Oddaje układ sił, Flota zrobiła co do niej należało, goście nie mają powodów do wstydu, w końcu zespoły z wyższych miejsc przegrywały tu większą różnicą bramek. A jednak mecz był ciężki.

Sokół pokazał się przede wszystkim jako drużyna bardzo czujna w obronie. Nasi zawodnicy dochodzili do dobrych okazji, ale nawet jak trafiali w bramkę, piłka odbijała się od różnych części ciała rywali i wychodziła poza bramkę lub wracała na boisko. Goście grali nastawieni na grę z kontry i prawdę mówiąc do przerwy mogli z powodzeniem prowadzić, bo okazji mieli kilka. Ale też zjadały ich nerwy i kilka naprawdę ciekawie zapowiadających się sytuacji kończyło się autem bocznym, nie mówiąc już o braku zimnej krwi pod bramką.
W 63 minucie interweniujący Kobierecki pomógł sobie ręką i sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Stasiak i uderzył przy lewym słupku, podczas, gdy bramkarz rzucił się w drugą stronę. W 71 minucie na boisko wszedł Nowak z bardzo dużym zapałem do gry i narobił sporo zamieszania. W 77 minucie zagrał z prawego skrzydła do Staniszewskiego, a tuż przed końcem zaliczył kolejną asystę, zamieniając odbitą przez Stasika na piłkę na podanie do Werecuna, który z 4 metrów ustalił wynik meczu.

Źródło: Waldemar Mroczek, MKS Flota Świnoujście

Foto: Piotr Zgraja

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version