Zbliża się czas wzmożonego ruchu na rynku nieruchomości. Właściciele apartamentów często wynajmują swoje lokale dla turystów. Nie wszyscy są uczciwi i nie odprowadzają opłaty klimatycznej do kasy miasta. Dziś jest to kilka milionów złotych.
– Kwoty wpływów z opłaty mogłyby być większe, jeśli zlikwiduje się szarą strefę. Szacuje się, że noclegów udzielanych poza systemem może być nawet 30 proc. To znaczy, że ponad 1/3 turystów nie uiszcza opłaty. Takie praktyki są niszczące dla hotelarzy, właścicieli apartamentów i pensjonatów, którzy funkcjonują legalnie – mówi Piotr Piwowarczyk ze Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
Utajenie wynajmu mieszkania może niedługo stać się bardzo ryzykowne. Dlaczego nie warto ryzykować wynajmu w szarej strefie? Sposobów na ukrócenie tego procederu jest wiele.
– Pierwszy to represje, czyli kontrole, a drugi to system zachęt. Jedną z nich jest np. karta turystyczna, którą otrzymuje się po zapłaceniu takiej opłaty i uprawniałaby np. do ulgowej komunikacji autobusowej, albo darmowych toalet, które dzisiaj są odpłatne. Pomysłów jest znacznie więcej – dodaje Piotr Piwowarczyk.
Opłata klimatyczna, formalnie nazywana miejscową lub uzdrowiskową, to rodzaj podatku, który gminy nakładają na turystów. W Świnoujściu wynosi 4 zł dziennie za każdą rozpoczętą dobę pobytu. Opłaty pobierają właściciele apartamentów, pensjonatów i hoteli.
Remek temu
20 kwietnia 2019 na 11:40
Pytanie powinno brzmieć ilu nie odprowadza podatku za wynajem. Za chwilę te osoby krzyczą że chodniki krzywe,szpitale złe,wszystko jest be,ale to właśnie wszystko opłaca się z podatków.Często takie osoby biegają w koszulkach z orłem na piersi i mówią o sobie patriota ale podatków nie płaci.
M. temu
20 kwietnia 2019 na 13:18
Popieram, wszyscy, co zimą mają lokatorów, latem wynajmują kawalerki dla wczasowiczów i nie odprowadzają klimatycznego do urzędu miasta.
ꘐ ꖜ ꗈ ꕧ ꔠ ꖟ temu
21 kwietnia 2019 na 15:12
Płacić klimatyczne?
Chyba odwrotnie.
Raczej urząd miasta powinien odprowadzać klimatyczne do mieszkańców.