W pobliżu przystani promowej w Świnoujściu Ewa i Krzysztof otworzyli swoją pierwszą restaurację „Taste”. Chociaż to ich pierwszy wspólny interes, małżeństwo może pochwalić się 15-letnim stażem pracy w gastronomii. Ewa pracowała wcześniej jako kelnerka, a Krzysztof był barmanem.
W końcu udało im się wynająć lokal w Świnoujściu pełnym turystów z Polski i Niemiec. Menu wypełniło się potrawami z całego świata. Znalazły się w nim steki z brazylijskiej wołowiny, koktajl z awokado z krewetkami, czy włoskie makarony. reklama Nie brakuje także dań z ryb – jest ceviche rodem z Ameryki Południowej oraz chowder, czyli irlandzka zupa rybna. Wnętrze restauracji jest utrzymane w czarno-złotej kolorystyce, a klienci mogą rozsiąść się na czarnych, pikowanych kanapach. Ewa i Krzysztof szybko przekonali się, że gdzieś musieli popełnić błąd. Nieliczni goście, którzy do nich zaglądają, niemal od razu wychodzą zrażeni klubowym wystrojem sali. Utrzymanie restauracji jest coraz trudniejsze. Ewa, która została mamą jest załamana sytuacją. Sama musi poświęcić się wychowaniu dziecka, w czasie kiedy „Taste” nie tylko przynosi straty, ale też zabiera cały czas jej męża. Krzysztof nie poddając się, ciągle wierzy, że restauracja odniesie w końcu sukces. Czy Magda Gessler sprosta problemom małżeństwa? „Kuchenne rewolucje” to historie, które zawsze zaczynają się w sercu każdej restauracji – w kuchni. To tam nieporadni właściciele upatrują przyczyny swojej biznesowej porażki. Ale czy słusznie? Gdzie tkwi problem? I jak go rozwiązać?
wyb temu
8 marca 2019 na 08:22
właściciel porażka, na szczęście jest już nowa para właścicieli (chyba nawet przyjemni ludzie) , zobaczymy co to będzie teraz.