Lokalne

Nagrody w urzędzie miasta.  Pieniądze mieli z oszczędności

Opublikowano

w dniu

233 pracowników urzędu miasta otrzymało nagrody uznaniowe pod koniec ubiegłego roku. Średnio po 1625 złotych netto. Tak, jak w firmach i innych zakładach pracy, nagrody przyznaje szef/przełożony, czyli w przypadku urzędu – prezydent. On sam nagrody nie dostał.

Prezydent  Janusz Żmurkiewicz od 16 lat, czyli od pierwszej kadencji, nie dostał żadnej nagrody.

Zostałem wybrany na prezydenta wolą mieszkańców. Startując w wyborach wiedziałem na co się decyduję i za jakie pieniądze. Nie startowałem po to, żeby przyznawać sobie nagrody – mówi wprost Janusz Żmurkiewicz. – Natomiast pozostali, także moi zastępcy, są pracownikami, jak w każdym innym zakładzie pracy. I jak w każdym innym zakładzie, jeśli zasłużyli, to powinni otrzymać nagrodę. Urząd jest takim samym zakładem pracy, jak inne, także prywatne firmy.

Zasada jest taka, że szeregowych pracowników do nagród uznaniowych zgłaszają prezydentowi ich przełożeni, czyli naczelnicy wydziałów i kierownicy biur. Pieniądze na wypłatę nagród uznaniowych pochodzą z oszczędności w wynagrodzeniach w ciągu całego roku.

Nie mamy w urzędzie jakiegoś specjalnego funduszu nagród, planowanego w budżecie miasta, jak inne wydatki. Nie planujemy z wyprzedzeniem, że w danym roku będą nagrody i w jakiej wysokości  – wyjaśnia prezydent Janusz Żmurkiewicz. – Decydujemy o tym dopiero pod koniec roku.  Jeśli są oszczędności na wynagrodzeniach, to wtedy mogę przyznać nagrody. I analogicznie, jeśli nie ma oszczędności, to nie ma też nagród.

Najwięcej zaoszczędzonych pieniędzy pochodzi z dłuższych zwolnień lekarskich, za które – zgodnie z przepisami – pracownikowi wypłaca ZUS, a nie zakład pracy. Tylko w ubiegłym roku była to kwota 400 tysięcy złotych. Kolejne przede wszystkim z wolnych etatów, bezpłatnych urlopów na prośbę pracownika.

W grudniu 2018 roku wyższe od szeregowych pracowników nagrody uznaniowe otrzymali zastępcy prezydenta, skarbnik i sekretarz miasta. I tak: I zastępca prezydenta – 7.813 złotych, II zastępca prezydenta – 6.511 złotych, skarbnik miasta – 7.162 złotych i sekretarz miasta – 5.860 złotych. Spośród wszystkich pracowników urzędu nagród nie otrzymało 24 pracowników.

1 Komentarz

  1. haha temu

    14 lutego 2019 na 09:41

    233 osoby głosujące na Szefa i do tego ich rodziny no to jest trochę głosów na każde wybory

  2. sawa temu

    13 lutego 2019 na 21:18

    Urząd to nie fabryka nie wypracowuje żadnych dóbr ,a jeżeli znalazły się jakieś ,, oszczędności,,
    to należą do wszystkich mieszkańców Świnoujscia a nie dla urzędników.

  3. Monia temu

    13 lutego 2019 na 14:35

    I ja się z tym zgodzę. Urzędnik to taki sam pracownik, jak inni. I nie ma co się wyżywać. Jak dobrze pracuje – to musie należy.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version