Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz zapowiedział, że w sąsiedztwie świnoujskiego portu ustawi stację do pomiaru zanieczyszczeń powietrza. To efekt wieloletnich próśb mieszkańców Warszowa. Problem dostrzegło ostatnio Polskie LNG, które zarządza terminalem gazowym w Świnoujściu.
– Problem zapylenia powietrza jest na bieżąco monitorowany przez służby zajmujące się tematyką środowiskową. Zapylenie powodowane jest przemieszczaniem się cząstek ze składowanych na terenie portowym towarów sypkich – tłumaczy Michał Łoniewski z Polskiego LNG.
Problem ten nie powoduje bezpośredniego zagrożenia na bezpieczne funkcjonowanie terminalu.
– W dłuższej perspektywie może jednak mieć wpływ na żywotność niektórych urządzeń a także sposób ich konserwacji – zaznacza Michał Łoniewski.
Na obecnym etapie analizowane jest zamówienie szczegółowych badań pod kątem wpływu zapylenia na poszczególne urządzenia instalacji. Dodatkowo rozważany jest również montaż odpowiednich układów filtrujących.
Pytanie w sprawie zapylenia powietrza przesłaliśmy także do firmy zajmującej się komunikacją w firmie OT Logistic. Do chwili publikacji materiału nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jurgen temu
22 lutego 2019 na 16:02
Widzę po komentarzach logika niektórym wysiada, a czytanie ze zrozumieniem to czarna magia. Tłumaczę. Prezydent będzie mierzył jak PORT ŚEINOUJŚCIE pyli przy składowaniu i przeładunkach na teren Gazoportu, a nie jak Gazoport pyli na cokolwiek. Czym ma gazoport pyluć inteligenci?
@Anonim temu
6 lutego 2019 na 13:47
jaki gazoport? jaki pyl? jaka emisja?
Anonim temu
5 lutego 2019 na 16:44
Jesli gazoport emituje ilość pyłów pm 2,5 i pm 10 w stopniu przekraczającym obowiązujące normy ? powinien zainwestować w filtry ograniczające emisję szkodliwych dla zdrowia ludzi pyłów .
zdziwiony temu
6 lutego 2019 na 13:48
jaki gazoport?
jaki pył?
jaka emisja?…