Do Świnoujścia przyjechała fala turystów, którzy Nowy Rok chcą przywitać nad morzem. Przyciągnęła ich prawdopodobnie bogata oferta sylwestrowych bali w licznych hotelach. Wraz z napływem turystów, znowu pojawił się problem z miejscami do parkowania.
W niedzielę turystów można było spotkać na promenadzie pijących grzane wino, jedzących szaszłyki, a nawet lody! Tak dużo ludzi nad morzem jest zazwyczaj tylko latem. To oznacza, że wiele osób przyjechało do Świnoujścia witać 2019 rok.
Wielu z nich przyjechało do miasta samochodami. Brak strefy płatnego parkowania spowodował, że w niedzielę bardzo trudno było zaparkować w dzielnicy nadmorskiej. „Drogówka” miała pełno roboty, bo kierowcy zostawiali auta gdzie popadnie, utrudniając niekiedy przejazd innym użytkownikom dróg, w tym miejskim autobusom.
Anonim temu
31 grudnia 2018 na 18:40
I dobrze a pociągiem nie łaska ?