W tym roku miasto zaprosiło na świąteczny jarmark Mikołaja wraz z reniferami. Żywe zwierzęta stanęły w zagrodzie. Każdy kto chciał, mógł sobie zrobić im zdjęcia. To co spodobało się dzieciom z rodzicami, zdenerwowało część mieszkańców wrażliwych na los zwierząt. Uważają, że wykorzystywanie zwierząt do pokazów takich jak zagroda Mikołaja, czy żywa szopka bożonarodzeniowa, jest niewłaściwe.
– Zestresowane zwierzęta stojące w bez ruchu przy głośnej muzyce i tłumie hałasujących dzieci. To istne bestialstwo i znęcanie się nad zwierzętami uczy dzieci takiego traktowania zwierząt – przedmiotowo. Byłam tam wczoraj i widziałam jak te zwierzęta są przestraszone, naprawdę żal patrzeć. Koszmarna atrakcja – napisała pani Oliwia Szymczak na naszym facebookowym profilu.
Renifery, które przyjechały do Świnoujściu to zwierzęta hodowlane pochodzące z gospodarstwa w Mieszkowicach. Jak mówi właściciel gospodarstwa Andrzej Woźniak w wywiadzie dla Telewizji Świnoujście, hodowlane renifery skandynawskie przypominają charakterem konia, bardzo łatwo się oswajają i przyzwyczajają do ludzi.
Renifery podczas pobytu w zagrodzie miały zapewnione wszystko, co jest im potrzebne: siano, wodę, specjalną paszę granulowaną oraz przysmaki takie jak mech lub jabłka. Zwierzęta, które przyjechały do Świnoujścia są pod stałym nadzorem weterynaryjnym i posiadają aktualne badania.
– Zagroda jest tak zorganizowana, aby odwiedzające ją dzieci nie wchodziły w bezpośrednią strefę pobytu reniferów i nie przeszkadzały im. Stąd zwierzęta mają pełną swobodę co do swoich zachowań, w które nie ingerujemy w żaden sposób – napisano na internetowej stronie gospodarstwa.
Ich właściciel posiada wszelkie konieczne zezwolenia na prowadzenie pokazów z udziałem zwierząt, w tym program zatwierdzony przez Główny Inspektorat Weterynarii.
vsvp temu
24 grudnia 2018 na 09:29
Im to wszystko przeszkadza …. ludzie bez zajęcia i chęć zarobku za te pikiety które robią …
kris temu
23 grudnia 2018 na 17:20
Ale psy, koty, papugi itd. w domach już nie przeszkadzają? To jest czynienie dobra a renifery w zagrodzie to czyste zło? Dzięki takim „osobom” ludzie nie mają ochoty na robienie czegokolwiek dla innych.