Nie będzie klubu radnych PiS w radzie miasta? Jurkiewicz: Nie zrobiłem nic złego

Nic nie wskazuje na szybkie uzdrowienie sytuacji w lokalnym Prawie i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, trzy osoby zostały radnymi z list PiS, to Jacek Jurkiewicz, Andrzej Mrozek i Andrzej Staszyński. W ugrupowaniu wybuchł konflikt, który najlepiej widać po wyborze Jacka Jurkiewicza na stanowisko wiceprzewodniczącego rady miasta.

Działacze lokalnego PiS-u w oświadczeniu do mediów napisali, że nie chcą wspierać koalicji z Platformą Obywatelską. Z treści oświadczenia można zrozumieć, że kandydatura J. Jurkiewicza do prezydium rady jest jego osobistą decyzją i że powinien ją jeszcze raz przemyśleć. W dalszej części oświadczenia są słowa o „nieuniknionych konsekwencjach”.

Radny Jacek Jurkiewicz nazywa oświadczenie niesmacznym i tłumaczy, że jedyną koalicję, którą zawarł, to koalicja z mieszkańcami.

– Pełniąc funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta w poprzedniej kadencji, byłem bardzo blisko ludzi. Rozmawiałem z każdym i nie omijałem ludzkich problemów. Dostawałem od mieszkańców wyraźne sygnały, że potrzebują mojego wsparcia. Będąc wieloletnim członkiem Prawa i Sprawiedliwości sprawując mandat radnego  starałem i staram się promować program  który jest tożsamy z programem mojego ugrupowania – napisał z kolei Jacek Jurkiewicz w oświadczeniu przesłanym w środę do mediów.

Sytuacja jaka panuje w lokalnym PIS-ie nieprędko wróci do normy. Póki co, wiadomo, że Prawo i Sprawiedliwość w świnoujskiej radzie miasta, jako jedyne nie będzie miało własnego klubu, bo do tego potrzeba zgody minimum trzech radnych.