Prezes Uzdrowiska Świnoujście, jednocześnie kandydat na prezydenta Świnoujścia, podczas nadzwyczajnej sesji rady, tłumaczył się przed radnymi, dlaczego zakład, którym kieruje, nie włączył się w realizację programu „Bon Seniora”.
Program „Bon Seniora” był przygotowywany od kilku miesięcy. Rada miasta w ubiegłym roku, uchwalając tegoroczny budżet, przeznaczyła 2,5 mln złotych dla wszystkich mieszkańców Świnoujścia powyżej 65 roku życia.
Wraz z bonem każdy otrzymuje wykaz 440 usług, z których może bezpłatnie mógł skorzystać. Wśród nich są: badania lekarskie, ambulatoryjne, świadczenia rehabilitacyjne oraz dotyczące kultury.
Do samorządowej akcji włączył się KRUS „Sasanka”, Dom wczasowo – sanatoryjny „Alga”, Hotel Spa „Trzy Wyspy”, a także Szpital Miejski.
Podczas ostatniej sesji rady, radny Sławomir Nowicki zarzucił prezesowi Dariuszowi Śliwińskiemu, że instytucja, którą kieruje, przeszła obojętnie obok programu dla seniorów ze Świnoujścia. Prezes, a jednocześnie przewodniczący rady, tłumaczył, że przez wcześniejsze kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia nie ma wystarczająco pracowników, aby mogli obsłużyć dodatkowych mieszkańców miasta chcących skorzystać z oferty Uzdrowiska Świnoujście w ramach samorządowego programu wsparcia.
gość temu
11 września 2018 na 06:20
Pan prezes Uzdrowiska podszedł do sprawy jak polityk (niestety bardzo słaby), a nie jak radny który powinien mieć na względzie dobro mieszkańców czy nawet prezes Który powinien promować „swoją” firmę. Nie patrzył na to, że sami wraz z GM zgłosili ten program „Bon Seniora” ,tylko na to, że za realizację odpowiada Pan Prezydent i liczył na to, że się nie uda. Nie takich radnych nam potrzeba ( a świetnie się w to wpisywała swoją postawą koleżanka partyjna pana prezesa ). Wstyd panie prezesie, wstyd.
Piotr temu
10 września 2018 na 13:52
Polityka to najgorsze co moze być bo tracą na niej Ci najbiedniejsi i najbardziej potrzebujacy.
Anonim temu
10 września 2018 na 08:31
czyli słaby ten prezes
Mieszkaniec temu
9 września 2018 na 08:05
Aoze chodziło o stratę mandatu …???
Ma temu
8 września 2018 na 11:25
ja to się tylko zastanawiam nad tym dlaczego PO w Świnoujściu to toleruje …
Dlaczego nikt faceta nie pogoni … afront do tego co robią inni radni PO w mieście..
Przez tego gościa w mieście sporo ludzi ma PO w d…
emeryt temu
8 września 2018 na 10:03
Takiego faceta określa się nazwą tylnej części ciała poniżej pleców. Ponadto ten „zawód dyrektor” jest na tyle arogancki że kandyduje na fotel prezydenta Świnoujścia.
247 temu
8 września 2018 na 17:05
A ty jesteś idiota !!!
Zenon temu
8 września 2018 na 06:42
I tu Pan Śliwiński trafił w sedno problemem jest brak pracowników tylko dlaczego?Powodem braku chętnych do pracy są niskie płace dochodzi do tego że pracownicy się zwalniają.Patrząc z boku na inwestycje uzdrowiska można wysunąć wnioski że jest to przedsiębiorstwo mlekiem i miodem płynące,tak ale nie dla personelu.Można by za taki stan rzeczy obciążać NFZ i tłumaczyć że przekazuje zbyt małe kwoty i to jest problem że nie ma podwyżek.Uzdrowisko nie opiera się tylko na pacjentach kierowanych przez NFZ czerpie zyski z tzw.pacjentach pełnopłatnych i nie jest ich mało. Brak podwyżek spowoduje że chętnych do pracy będzie jeszcze mniej a obecnie pracujący w dalszym ciągu będą się zwalniać.Tak własnie wygląda problem w uzdrowisku.
Patriota temu
8 września 2018 na 15:04
To wszystko prawda ucieczka pod skrzydła Marszałka województwa nic nie da. Wybory za pasem, ciekawe jak Uzdrowisko spłaci te wszystkie zobowiązania bo na rynku hotelarskim konkurencja jest bardzo silna.