Dziki i mewy wybierające resztki jedzenia ze przyulicznych śmietniczek to codzienność w Świnoujściu. Śmietniki są dla nich jak leśna stołówka, wybierają z nich to co nadaje się do zjedzenia, przy okazji pozostawiając wokół spory bałagan.
Świnoujski magistrat postanowił sukcesywnie wymieniać śmietniczki. Zaczął od tych zamontowanych w parkach. Nowe są trudno dostępne dla zwierząt. Są tak skonstruowane, że dziki nie wsadzą do nich ryja, ani nie przewrócą, z kolei ptaki nie będą mogły z nich wydziobywać resztek od góry.
Ula temu
29 lipca 2018 na 09:15
„ze przyulicznych śmietniczek” – dobre 🙂
777 temu
28 lipca 2018 na 18:49
Ja chcę bo chcę wiedzieć kto i za ile wykonuje te śmietniki. Proszę o informację
╳̶̲̅╳̶̲̅╳̶̲̅╳̶̲̅╳̶̲̅ temu
28 lipca 2018 na 18:06
Co za cebulaki.
Nawet śmieci zwierząt żałują.