O sporym szczęściu może mówić kierowca volkswagena, który w czwartek rano wjechał w krzaki przy ulicy Grunwaldzkiej. Kierujący jechał ulicą Nowokarsiborską i prawdopodobnie nie był w stanie zauważyć końca ulicy, przejechał przez wysoki krawężnik i wjechał prosto w krzaki, po czym poszedł do domu.
Na miejsce zdarzenia zostali wezwani policjanci, gdy przybyli na miejsce, kierowcy już nie było. Po tablicach rejestracyjnych ustalą właściciela pojazdu i kierowcę, który wjechał w krzaki. Jeśli okaże się, że był pijany – wówczas może mu grozić spora odpowiedzialność.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
31 maja 2018 na 07:41
Po co policja?
Nie długo plebs będzie wzywał policję, bo komuś but się rozsznurował…
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
31 maja 2018 na 07:41
Po co policja?
Nie długo plebs będzie wzywał policję, bo komuś but się rozsznurował…