Starania mieszkańców w sprawie nasypu przyniosły efekt! Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad kilka ostatnich tygodni poświęciła na opracowanie nowej koncepcji przebiegu drogi S3 na terenie osiedla Warszów. Nowa koncepcja budzi mniej kontrowersji niż ta wcześniejsza. – Jesteśmy bliżsi wypracowania optymalnego rozwiązania – mówili uczestnicy wtorkowego spotkania na Warszowie.
Spotkanie zostało zorganizowane przez Zarząd Osiedla Warszów. Społecznicy od chwili, gdy plany budowy wielkiej dominanty w środku osiedla ujrzały światło dzienne rozpoczęli starania, żeby doprowadzić do zmiany koncepcji; na bardziej przyjazną mieszkańcom. Członkowie warszowskiego zarządu zebrali pół tysiąca podpisów, które przekazali dyrekcji. Na wcześniejszym spotkaniu mieszkańcy zagłosowali za estakadą, ale argumenty GDDKiA, że ta wcale nie będzie lepszym rozwiązaniem i będzie generowała większy hałas sprawiły, że ziarno wątpliwości zostało zasiane.
– Były zatem głosy, żeby w ogóle zmienić lokalizację – mówi Dorota Turlejska z Zarządu Osiedla Warszów – Warte podkreślenia jest to, że inwestor chciał nas słuchać, pracował nad korzystniejszymi rozwiązaniami z uwzględnieniem naszych oraz mieszkańców postulatów i przynajmniej podjął próbę poprawy sytuacji. Nie wszyscy inwestorzy podchodzą z takim zrozumieniem do spraw lokalnej społeczności.
Na pytanie dotyczące zmiany lokalizacji inwestor odpowiadał kilkakrotnie. Nie jest to możliwe ze względu na już dawniej podjęte decyzje w sprawie umiejscowienia tunelu między wyspami Wolin i Uznam. Nowa koncepcja zakłada jednak bardziej przyjazne dla otoczenia rozwiązania.
– Jeżeli będziemy jechać od strony przeprawy promowej i terminala promowego w stronę Szczecina, to nasyp rozpocznie się później niż początkowo zakładaliśmy, tj. dopiero za skrzyżowaniem z ul. Ludzi Morza, na wysokości ogródków działkowych i dalej osiągnie sześć metrów. Nad bocznicą kolejową pojawi się wiadukt, a właściwie rodzaj estakady, a już dalej obok terenów leśnych, nastąpi zjazd do niwelety na drodze prowadzącej w stronę Szczecina – mówił Mateusz Grzeszczuk, specjalista ds. komunikacji społecznej w szczecińskim oddziale GDDKiA.
Podczas spotkania padło jeszcze wiele sugestii ze strony mieszkańców. Sporo mówiono o ogródkach działkowych. – Wiele pracy ludzie włożyli w ich zagospodarowanie. Powinni otrzymać nowe miejsca dla siebie – mówiła przedstawicielka działkowców.
Dariusz Krzywda, przewodniczący Zarządu Osiedla Warszów przypomniał, że w sprawie znalezienia alternatywnych terenów pod ogrody działkowe członkowie zarządu byli u prezydenta Świnoujścia, ale usłyszeli, że terenami takimi miasto nie dysponuje.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Robson temu
17 maja 2018 na 17:45
No i gra gitara od tego jest zarząd żeby tak działać. Dobrze że ci ze Szczecina nie olali sprawy jak to zazwyczaj bywa jezeli chodzi o warszow, malo kto sie przejmuje.
Do Bernard Tt. Ale się uśmiałem. Ładną laurkę pan wysmażył członkom rady (rozumiem, że to znajomi względnie rodzina? ) a prawda jest taka, że to zasługa także innych ludzi, ale oczywiście trzeba wykorzysta okazję i pochwalić znajomych, bo przecież zaraz będą startować w wyborach…. Szkoda, że nie pamiętał pan, kto zaczął walkę o ten nasyp. Na szczęście są ludzie, którzy pamiętają….
Nikt z zarządu nie jest moja rodziną, a ludzi tych znam oczywiście jako mieszkaniec Warszowa. Sprawą nasypu zajął się zarząd, jakieś tam dąsy niektórych ludzi na facebooku niespecjalnie raczej wpływały na całą sprawę. Pozdrawiam. Wiem, że niektóre osoby z nerwów tupią nóżkami ale naprawdę nie mam ochoty z nimi polemizować.
Generalnie trzeba oddać radzie osiedla Warszów, że fajnie działała w tym temacie. Panie Darku, pani Doroto, pani Gabrysio, wszyscy członkowie rady – naprawdę szacunek za profesjonalizm i zorganizowanie wszystkiego. Jako stały czytelnik gazet regionalnych bałem się otworzyć lodówkę, bo o tym nasypie mówiliście już chyba wszędzie. To oczywiście taki żarcik. Jeszcze raz szacunek. To może nie jest najlepsze z możliwych rozwiązań, ale lepszy obniżony nasyp niż wielka góra.
Oto przykład, że jak się chce, to można znajdować kompromisowe rozwiązania. Optymistyczne w tym jest i to, że GDDKiA jest otwarta na mieszkańców. Super.
Robson temu
17 maja 2018 na 17:45
No i gra gitara od tego jest zarząd żeby tak działać. Dobrze że ci ze Szczecina nie olali sprawy jak to zazwyczaj bywa jezeli chodzi o warszow, malo kto sie przejmuje.
mieszkaniec temu
17 maja 2018 na 17:34
Tak trzymać! Widać, że jednak można. :)))))))))))))
mieszkaniec temu
17 maja 2018 na 17:27
Zarząd się postarał i są efekty. To się nazywa społeczeństwo obywatelskie. Naprawdę wielkie brawa!
Tomcio Paluch temu
17 maja 2018 na 13:17
Do Bernard Tt. Ale się uśmiałem. Ładną laurkę pan wysmażył członkom rady (rozumiem, że to znajomi względnie rodzina? ) a prawda jest taka, że to zasługa także innych ludzi, ale oczywiście trzeba wykorzysta okazję i pochwalić znajomych, bo przecież zaraz będą startować w wyborach…. Szkoda, że nie pamiętał pan, kto zaczął walkę o ten nasyp. Na szczęście są ludzie, którzy pamiętają….
Alicja temu
17 maja 2018 na 15:22
Kto zaczął walke? Bo jakoś nie pamiętam aby Janusz walecznie działał
Bernard temu
17 maja 2018 na 17:33
Nikt z zarządu nie jest moja rodziną, a ludzi tych znam oczywiście jako mieszkaniec Warszowa. Sprawą nasypu zajął się zarząd, jakieś tam dąsy niektórych ludzi na facebooku niespecjalnie raczej wpływały na całą sprawę. Pozdrawiam. Wiem, że niektóre osoby z nerwów tupią nóżkami ale naprawdę nie mam ochoty z nimi polemizować.
Mirek temu
17 maja 2018 na 09:32
BRAWO! Miasto nic nie może a taki zarząd potrafi?? Gratulacje, chociaż Wy.
Bernard Tt. temu
16 maja 2018 na 18:30
Generalnie trzeba oddać radzie osiedla Warszów, że fajnie działała w tym temacie. Panie Darku, pani Doroto, pani Gabrysio, wszyscy członkowie rady – naprawdę szacunek za profesjonalizm i zorganizowanie wszystkiego. Jako stały czytelnik gazet regionalnych bałem się otworzyć lodówkę, bo o tym nasypie mówiliście już chyba wszędzie. To oczywiście taki żarcik. Jeszcze raz szacunek. To może nie jest najlepsze z możliwych rozwiązań, ale lepszy obniżony nasyp niż wielka góra.
obywatel RP temu
16 maja 2018 na 17:11
Oto przykład, że jak się chce, to można znajdować kompromisowe rozwiązania. Optymistyczne w tym jest i to, że GDDKiA jest otwarta na mieszkańców. Super.