Kierowca mitsubishi na niemieckich numerach rejestracyjnych postanowił wybrać się z bliskimi do jednej z restauracji na promenadzie. Zatrzymał swój samochód na ulicy Uzdrowiskowej, aby wysadzić pasażerów.
Wszystko trwało bardzo mozolnie, a kolejka samochodów zaczęła rosnąć z sekundy na sekundę. W pewnym momencie na swobodny przejazd czekało kilkanaście aut stojących aż do ul. Chrobrego.
Na to najechał patrol policji. Funkcjonariusze widząc co się dzieje, podjechali do kierowcy i pogrozili palcem, za to, że nie powinien utrudniać ruchu. Kierowcę przed mandatem uchronił jedynie wiek jednego z pasażerów. Starszy i schorowany mężczyzna potrzebował pomocy bliskich, aby wyjść z pojazdu. Jednak to wcale nie usprawiedliwia bezmyślności kierowcy, który mógł zatrzymać samochód w takim miejscu, aby schorowany pasażer mógł bezpiecznie wysiąść, jednocześnie nie tarasując ruchu.
Junior temu
17 kwietnia 2018 na 17:17
Kpina.. Ciekawe jaka reakcja nastąpi gdy ja tak zrobię
Anonim temu
17 kwietnia 2018 na 15:34
Niemcy niestety często tak robią. Ostatnio wyjeżdżając z parkingu się zatrzymali i zatarasowałi wyjazd tylko dlatego że Pani z nastolatkiem nie mogli podejść 200m dalej by wsiąść do zaparkowanego auta. Trzeba było po jaśnie Państwa podjechać do wyjazdu. Zaznaczam że nie wyglądali na schorowanych lub umęczonych życiem.
Mieszkaniec temu
17 kwietnia 2018 na 10:10
Pewnie mieszkaniec by dostal ze 2 stowki. A ze chlopaki by sie nie dogadali to tylko palec im zostal…
virus temu
17 kwietnia 2018 na 09:49
a wg redaktora miał wjechać na promenadę, trawnik, ścieżkę rowerową czy poszukać dogodniejszego miejsca 500m dalej żeby wysadzić starszą osobę? wyluzujmy trochę… Plus dla policjantów.
Anonim temu
17 kwietnia 2018 na 09:30
Kiedyś wszyscy będą starzy i mniej ruchliwi. Trochę wyrozumiałości. Zwolnijcie trochę. Gdzie się tak spieszycie?