Zamiast industrialnie, może być zielono. Czy otoczenie latarni morskiej i fortu wreszcie się zmieni?

To jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów. Przez lata było jednak bardzo zaniedbane i z pewnością nie było reprezentacyjnym skrawkiem Świnoujścia. Brak parkingu dla aut osobowych, autokarów, brak toalet, brak małej architektury to tylko niektóre z bolączek na które narzekali turyści.

Otoczenie latarni morskiej jest bardzo przemysłowe. Nad placem przebiegają portowe rury, a za płotem są wielkie zbiorniki na pak. Obecny stan terenu nie posiada żadnego zagospodarowania i spójnej kompozycji. Jest zaniedbany i nie spełnia swojej funkcji turystyczno-rekreacyjnej.

Kierowcy zostawiają auta na betonowych, dziurawych  płytach. O takich miejscach jak plac zabaw dla dzieci można jedynie pomarzyć.

Teraz ma się to zmienić. Urząd Miasta, Muzeum Obrony Wybrzeża i Stowarzyszenie Latarń Morskich przygotowało konkurs architektoniczny na zagospodarowanie terenu w taki sposób, aby był przyjazny dla turystów i mieszkańców.

Według zamysłu, ma powstać parking dla wszystkich pojazdów w odległości około 400 metrów od latarni morskiej. Będą tam mogły parkować auta osobowe i autokary. Na nabrzeżu do którego dobija statek białej floty ma stanąć zadaszony przystanek z ławką. Będzie też miejsce na punkt gastronomiczny i ścieżka wokół Fortu Gerharda.

Konkurs ma zostać przeprowadzony w najbliższych dniach. Po wybraniu projektu, jest spora szansa na jego realizację.