Przy ulicy Jachtowej składowane jest rozdrobione drewno. Usypano z nich dwa wielkie kopce, a z jednego z nich widać dym. – Taka sytuacja jest od kilku dni, pewnie pali się w środku – podejrzewa przechodzień.
Unoszący się dym, faktycznie może być spowodowany samozapłonem kopca. Do podobnych sytuacji dochodzi w przypadku przechowywania np. węgla, albo trocin. Jednak w przypadku drewna, drugim często występującym zjawiskiem jest pojawianie się pary, spowodowane efektem procesów gnilnych występujących wewnątrz.