Dzisiaj na terenie nielegalnie wyciętych drzew odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, wykonawcy, biegłych sądowych, policji oraz przedstawicieli Urzędu Miasta Świnoujście. Pod dokładnym sprawdzeniu okazało się, że bez pozwolenia usunięto drzewa z pasa o szerokości od 1 do 4 metrów; w sumie 53 drzew, z powierzchni około 200 metrów kwadratowych.
Wśród nich są przede wszystkim sosny oraz topole – część obumarła. Według przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego winę ponosi wykonawca. Gmina dopełniła wszelkich formalności; drzewa przeznaczone do wycinki były oznaczone prawidłowo.
– Drzewa, które zostały wycięte nielegalnie, zostały ustalone na podstawie danych z inwentaryzacji przeprowadzonej przed rozpoczęciem prac. Obejmowała ona bowiem nie tylko sam teren przeznaczony pod inwestycję, ale również tereny przyległe – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
Zgodnie z właściwością, wysokość kary dla wykonawcy zostanie wymierzona przez Urząd Marszałkowski. Wykonawca prac przyznał się do winy.
– Jako miasto czekamy jeszcze na ocenę wartości przyrodniczej usuniętych drzew, którą przygotuje biegły sądowy – kończy Robert Karelus.- Będziemy domagać się nasadzeń rekompensujących nielegalną wycinkę w tym miejscu.
Osobne postępowanie miasto prowadzi wobec firmy, której powierzono nadzór przyrodniczy nad prowadzoną wycinką. Ewidentny brak tego nadzoru skutkował powstałymi zniszczeniami.
Malina temu
16 marca 2018 na 19:31
ptaki maja okres lęgowy, zaczynają dobierać sie w pary a ci bezduszni zwyrodnialcy wycinaja ile się da!!! Bandyci!!