Policjanci z wydziału kryminalnego i prokuratura zajmuje się sprawą śmierci mężczyzny mieszkającego w budynku przy ul. Fredry w Świnoujściu. Jego miało zostać znalezione w nocy z piątku na sobotę. Ostateczną przyczynę zgonu potwierdzi sekcja zwłok zalecona przez prokuratora. Jednak ze wstępnych oględzin wynika, że do śmierci człowieka mógł się ktoś przyczynić.
Budynek przy skrzyżowaniu ulicy Fredry i Grottgera jest jednym z najbardziej zaniedbanych w okolicy. Lokale w nim są podzielone na pokoje i wynajmowane różnym ludziom. Aby wejść do przybudówki w której znaleziono martwego mężczyznę, trzeba przejść przez starą furtkę i wejść po schodach. Według niepotwierdzonych informacji, denat miał poturbowaną twarz i mógł paść ofiarą pobicia.
Więcej informacji podamy w poniedziałek.